"Daniel Wieszczycki" <d...@v...ci.uw.edu.pl> writes:


> Takie niekonwencjonalne metody pracy stosowane sa na calym swiecie. Mialem
> nawet nagrany kiedys na wideo film szkoleniowy dla amerykanskiej policji
> (nie pamietam jakiego stanu) traktujacy o tym temacie. Wiem, ze sa ludzie,
> dla ktorych nauki parapsychologiczne to nic innego jak bzdury, ale to
> czasami dziala. Dlaczego wiec nie sprobowac w jakiejs beznadziejnej z pozoru
> sprawie, albo gdy na prawde zalezy na czasie (a moze sie uda). W Komendzie
> Glownej jest komorka (2 ludzi chyba) ktorzy koordynuja tego typu dzialania w
> calej Polsce. Nie potrafie niestety nic powiedziec o efektach jej dzialania.

Kiedys byl na ten temat reportaz w GazWybie. Wypowiedzial sie jakis
komisarz z komendy wojewodzkiej policji w Warszawie.
Stwierdzil on ze skutecznosc akcji z jasnowidzami wynosi kilka procent
ledwie.
(odniosl to do liczby przypadkow zaginiec ludzi w ktorych korzystano z
jasnowidzow).
Jest to liczba ktora da sie wytlumaczyc dosc
racjonalnie. Tzn. jasnowidz ma dostarczane wszystke dane na temat
okolicznosci zaginiecia danej osoby. Wie wiec, ze ostatni raz widziano
pana X pijanego w okolicy jakiegos tam osiedla etc. Karze wiec
przeszukiwac okoliczne krzaki albo pobliski lasek.

Nie dziwne wiec ze w paru procentach taka taktyka skutkuje.

Powiedziec zas ze to _faktycznie_ skutkuje i pomoaga to moznaby gdyby
ilosc udanych aksji jasnowidzow przekroczyla jakis znaczacy procent,
np. 30%.



--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/