Dnia Wed, 25 Nov 2009 12:45:03 +0100, Vilar napisał(a):

> Z tą łopatką to chyba dobry pomysł.
> Tylko może przekształcić się w sąsiedzką wojnę okopową, nieprzyjemną dla
> obydwu stron.

Nie sądzę. Analogiczny sposób w sytuacji "hałasowej" (po bezskutecznych
naszych prośbach) natychmiast poskutkował już kiedyś na sąsiadów, którzy
całe weekendy do czwartej nad ranem prowadząc intensywne życie rekreacyjne,
nie brali pod uwagę, że dla miejscowych dźwięk jednak rozchodzi się we
wszystkich kierunkach. Okazało się, że oni z kolei nie lubią bluesowych
solówek gitarowych wczesnego Claptona, puszczanych na full od 6 rano, zaraz
po ich imprezach - pisałam kiedyś :-)


> A Straż Miejska?
> Może jakiś mandat pomógłby tej Pani zrozumieć?
> MK

Uprzedziłam ją lojalnie o takim zamiarze. Do tej pory chciałam uniknąc
interwencji z zewnątrz...


--

Ikselka.