Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.gamma.r
u!Gamma.RU!teleglobe.net!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.p
l!not-for-mail
From: Ikselka <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.kosmos,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
Subject: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Date: Tue, 08 May 2007 22:15:38 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 52
Message-ID: <f1qlrt$8rs$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <f1q19d$bkt$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@w...pl
NNTP-Posting-Host: bly134.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1178655421 9084 83.28.218.134 (8 May 2007 20:17:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 8 May 2007 20:17:01 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <f1q19d$bkt$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.kosmos:147100 pl.sci.psychologia:370258
pl.soc.religia:761142
Ukryj nagłówki
Sky napisał(a):
> Dziś podobnie urażeni czują się badacze poszukujący w kosmosie obcych
> inteligencji (pod egidą Instytutu SETI - Search for Extraterrestrial
> Intelligence, patrz ramka), których działalność porównał do religijnego
> obrządku emerytowany historyk techniki George Basalla w swej świeżo wydanej
> książce "Civilized Life in the Universe". By dać odpór jego sugestiom, że
> wiara w istnienie kosmicznych cywilizacji jest rodzajem religii,
> kierownictwo Instytutu SETI zorganizowało radiową dyskusję z udziałem swego
> rzecznika, astronoma i dziennikarza naukowego Davida Darlinga, który
> dowodził, że Instytut zajmuje się czysto racjonalnymi badaniami naukowymi i
> z religią absolutnie nic go nie łączy.
Zastanawiające jest podobieństwo zasady działania programu SETI@home do
zasad działania wielu sekt religijnych:
a)porywające założenia i cel (tu: porywająca idea paranaukowa bazująca
na ludzkich tęsknotach i emocjach !!!, przedstawiona przez jednostkę
naukową; właściwie bardzo ciekawe, który z "nich" to wymyślił i po co,
bo w końcu to konkretny człowiek poddał ten pomysł...)
b)realizacja celu rękami "maluczkich" (tu: wspólnota internautów w
ramach programu)
c)udostępnianie "na rzecz..." wszelkich posiadanych dóbr (tu: całej
wolnej mocy obliczeniowej)
d)gratyfikacją - odległe a nieokreślone profity bardzo pięknie opisane,
lecz nieegzekwowalne w praktyce
e)prawdziwy cel znają tylko jednostki nadrzędne i zwykle jest on
zupełnie odmienny od tego "udostępnionego", który porywa tłumy naiwnych...
SETI@home jest superpomysłem na wykorzystanie dotąd
niezagospodarowanych, a potężnych(!) zasobów do realizacji pięknej i
łatwo porywającej tłumy idei, jednak CO (i oczywiście - czy; nie mam
manii prześladowczej w końcu) oprócz niej jest realizowane przy ich
użyciu, tego nie wie nikt... poza pomysłodawcą i ścisłym gronem jego
współpracowników.
Natomiast jedno jest pewne: jeszcze nigdy w historii człowieka nie było
tak, aby dary tłumów nie zostały choć w części zdefraudowane... Jeszcze
nigdy w historii ludzkości nie było tak, aby cel jakiejś akcji był jeden
jedyny i przejrzysty, bo zawsze cele były albo przykrywką innych
zupełnie dążeń, albo miały cele towarzyszące, raczej mało uwidoczniane
dla ogółu, który poznawszy je mógłby nie chcieć dla ich realizacji
darować złamanego szeląga... Stąd i tylko stąd moja podejrzliwość.
--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A
|