Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ...którzy jesteście w Niebie ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

...którzy jesteście w Niebie ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 77


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2007-05-09 11:29:18

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1s9s3$t5m$1@news.onet.pl...

> Może to nie strach przed samą religijnością [jako taką]
> ale obawa racjonalizatorszczyków przeczuwających
> nieracjonalną naturę własnej konstrukcji mentalnej
> na której ich naukowa religijność kwitnie jak mlecze ;)

Mozliwe. W racjonalnosci znalezli oparcie i poczucie lepszosci.
A tu nagle okazauje sie ze korzenie tego zachowania to
komformizm i nieracjonalna natura.
Nikt by tego nie chciał zobaczyć.

Dlatego pewnie od czasu do czasu ktos robi "czystke".
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2007-05-09 11:34:02

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f1sbbi$41o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1s9s3$t5m$1@news.onet.pl...
>
> > Może to nie strach przed samą religijnością [jako taką]
> > ale obawa racjonalizatorszczyków przeczuwających
> > nieracjonalną naturę własnej konstrukcji mentalnej
> > na której ich naukowa religijność kwitnie jak mlecze ;)
>
> Mozliwe. W racjonalnosci znalezli oparcie i poczucie lepszosci.
> A tu nagle okazauje sie ze korzenie tego zachowania to
> komformizm i nieracjonalna natura.
> Nikt by tego nie chciał zobaczyć.
>
> Dlatego pewnie od czasu do czasu ktos robi "czystke".
> Duch
>
Kto?!? ;)
Raczej owe przeczucia się "zapija"...tak lub owak ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2007-05-09 11:38:06

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1sbhc$38r$1@news.onet.pl...

> Kto?!? ;)

czystke robi autor artykułu pisząc "Kapłani rozumu"

> Raczej owe przeczucia się "zapija"...tak lub owak ;)

hehe, ....no to raz.... na zdrowie!
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2007-05-09 11:52:31

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f1sbs3$60l$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > Raczej owe przeczucia się "zapija"...tak lub owak ;)
>
> hehe, ....no to raz.... na zdrowie!

...i po chorobie!
na jakiś czas... ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2007-05-09 18:10:51

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: s...@b...com szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 8 May 2007 16:57:22 +0200, "Duch" <n...@n...com> wrote:


>Wiec zeby to jakos rozwiazac, deklaruja sie jako racjonalisci, ateisci,
>sceptycy.
>Taki obraz samego siebie jest wygodniejszy po pozwala zachowac rzekomo
>lepszy obraz samego siebie (jako czlowieka myslacego) w przeciwienstwie do
>"ciemnego,
>zabobonnego ludu".

alez tez Duch pie****ysz !!!

Andy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2007-05-09 18:18:54

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: Kazik Kurz <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:
> "Kazik Kurz" <k...@c...pl> wrote in message
> news:f1qle2$72e$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Kiedys ktos opisal proces projektowania kibla dla Skylaba. Zespol
>> inzyneirow ktory miao to zrobic byl wybierany z grona chetnych a ludzie
>> garneli sie do neigo i
>> tzreba bylo drastycznie ogranizcac nabor. Ludzie z pasja w oczach spedzali
>> noce przy desce kreslarskiej zeby kosmonauta mogl sie wysrac komfortowo,
>> bezwonnie i z minimum intymnosci.
>> Zdaje sie ze projektowanie sraczy dla hipermarketow budowlanych nie ma
>> podobnego wziecia.
>> Stad testowanie obliczen rozproszonych wymaga istneinia cywilizacji
>> pozaziemskich .
>
> Hehe, fajnie piszesz.
> Wlasnie, dobry przyklad podałes, z tym "kosmicznym" kibelkiem.
> Tez mozna by inzynierom zarzucić ze jak kibel kosmiczny,
> to puszczaja im emocje. I ze ten entuzjazm nosi to znamiona religii.
> I gadac "a powinno sie podejsc zimno, racjonalnie."
Alez skad. Budowanie motywacji zespolow jest zupelnie niebanalnym
zajeciem i neiprzez przyapdek rozne firmy organizuja jakeis team
building itp.
K

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2007-05-09 20:58:07

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch napisał(a):
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:f1qlrt$8rs$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Wlasnie, wlasnie,
> SETI@home tez mozna porownac do religii, zgadzam sie.

Zaraz, zaraz - nie do RELIGII, lecz do SEKTY RELIGIJNEJ porównywałam
SETI@home. To wielka różnica. Wypunktowałam podobieństwa. Dlatego moja
ocena jest negatywna, że program ten nosi wszelkie znamiona sekty
(niekoniecznie krzyczące, ale jednak - i dlatego dobrze funkcjonuje),
choć może nawet nią nie jest... Ale wszystko, co jest podobne do sekty,
jest godne "prześwietlenia". Nie upieram się, że złe - ale powinno
znaleźć się pod lupą. No, bo czy kto szczegołowo rozlicza S@h z
wykorzystania zasobów, udostępnianych mu hurraoptymistycznie i
bezinteresownie? - nikt. A np. instytucje charytatywne są szczegółowo
rozliczane (podatkowo na przykład) z darowanego im przez piekarzy
chleba, sam piekarz też... Z tego powodu zresztą piekarz miał kłopoty i
przestał darowywać chleb... ale nie chodzi tu akurat o "piekarza".

Jednym słowem należy mądrze kontrolować/monitorować wszelkich
"zbieraczy" odruchów dobrego serca, aby na ich podstawie nie budowano
piramidy zła.
Nawet Kościół jest kontrolowany w tym względzie, a czemuż to nie SETI?

--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2007-05-09 21:27:30

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kazik Kurz napisał(a):

> Stad testowanie obliczen rozproszonych wymaga istneinia cywilizacji
> pozaziemskich .

Problem 1.
Zastanawiam się, dlaczego koniecznie szukamy cywilizacji pozaziemskich,
do których nasze dotarcie i tak fizycznie nie jest możliwe ze względu na
brak możliwości technicznych, o ile w ogóle otrzymalibyśmy nawet jakiś
sygnał.
Czemu nie zastanawia nas to, czy przypadkiem u nas, na Ziemi, nie ma
innych cywilizacji, niż ludzka??? Może po prostu taka cywilizacja
istnieje, niezauważona (!!!) z prostego powodu: nasze zmysły/narzędzia
badawcze nie uwzględniają jej rozmiarów lub jakości; może ona istnieć
np. wewnątrz jakiejkolwiek najmniejszej znanej cząstki elementarnej -
czyli zajmować nieskończenie małą przestrzeń lub być zbudowana z
"substancji" dla nas niemierzalnej - jeszcze. Przecież Ziemia jest też
nieskończenie mała dla Kosmosu, a rodzaje znanych nam "substancji" nie
wyczerpują zapewne wszystkich możliwości. Na przykład życie krzemowe -
temat na razie zarzucony...
W dodatku jak odnaleźć taką cywilizację wśród niewyobrażalnej ilości
tych elementarnych ziemskich światów? To przecież istny Kosmos, prawda?
Oto cały bezsens/sens poszukiwań obcych ziemskich/pozaziemskich cywilizacji.

Problem 2.
I jeszcze jedno: gdyby istniała gdzieś obca cywilizacja (obojętnie, czy
na Ziemi, czy poza nią), to jeśli byłaby bardziej rozwinięta niż nasza,
dawno już MY bylibyśmy przez nią "znalezieni" i mielibyśmy tego sygnały
- mniej lub bardziej przyjemne. A jeśli jest ona na niższym etapie
rozwoju, to niemożliwy jest z kolei nasz z nią kontakt ze względu na jej
"opóźnienie" techniczne.
Jakie jest natomiast prawdopodobieństwo znalezienia cywilizacji na takim
samym etapie rozwoju, jak my? jest to iloczyn prawdopodobieństwa
istnienia jakiejkolwiek cywilizacji pomnożony przez iloczyn
prawdopodobieństwa, że jest ona równorzędna. Czyli lim-->0...


--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2007-05-09 21:42:23

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: "Stanislaw Sidor" <s...@u...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Newsuser "Ikselka" <i...@w...pl> wrote ...
> Kazik Kurz napisał(a):
>
>> Stad testowanie obliczen rozproszonych wymaga istneinia cywilizacji
>> pozaziemskich .
>
> Problem 1.
> Zastanawiam się, dlaczego koniecznie szukamy cywilizacji pozaziemskich,
> do których nasze dotarcie i tak fizycznie nie jest możliwe ze względu na
> brak możliwości technicznych, o ile w ogóle otrzymalibyśmy nawet jakiś
> sygnał.

Popelniasz blad nie uwzgledniajac postepu naukowo-technicznego, prezentujac
XIX wieczny punkt widzenia na fizyke - jest skonczona, wymyslono juz
wszystko i koniec.

Nie ma najmniejszych przeslanek, aby twierdzic, ze nic juz wiecej ludzkosc
nie wynajdzie.

Reszta to juz implikacja falszywego zalozenia, czyli ... prawda :) ale bez
wartosci.


--
(STS)
dimidium facti, qui coepit, habet [Horacy/Pitagoras]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2007-05-09 21:55:49

Temat: Re: ...którzy jesteście w Niebie ;)
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stanislaw Sidor napisał(a):
> Newsuser "Ikselka" <i...@w...pl> wrote ...
>
>>Kazik Kurz napisał(a):
>>
>>
>>>Stad testowanie obliczen rozproszonych wymaga istneinia cywilizacji
>>>pozaziemskich .
>>
>>Problem 1.
>>Zastanawiam się, dlaczego koniecznie szukamy cywilizacji pozaziemskich,
>>do których nasze dotarcie i tak fizycznie nie jest możliwe ze względu na
>>brak możliwości technicznych, o ile w ogóle otrzymalibyśmy nawet jakiś
>>sygnał.
>
>
> Popelniasz blad nie uwzgledniajac postepu naukowo-technicznego, prezentujac
> XIX wieczny punkt widzenia na fizyke - jest skonczona, wymyslono juz
> wszystko i koniec.

Myślisz o przekroczeniu prędkości światła? Jeśli nam się to uda, to
przecież nawet ono dociera do nas "stamtąd" z tak wielkim opóźnieniem,
że nie ma o czym mówić - i tak bylibyśmy tam za późno w stosunku do
posiadanych danych...
Nie uważam, że niczego więcej nie osiągniemy w fizyce, ale jeśli nawet
pokonamy bariery, to i tak będziemy spóźnieni - choćby tylko
fizycznie... Równie dobrze możemy się zająć poszukiwaniem "wgłąb"
struktury wszechświata. Takie samo prawdopodobieństwo sukcesu, taka sama
pewność - czyli żadna. Czemu zatem nie wgłąb? Nie zastanawiało Cie to
nigdy? Co, nieprzyjemnie jest myśleć, że mamy coś "we własnym brzuchu",
co żyje własnym życiem?
:P



>
> Nie ma najmniejszych przeslanek, aby twierdzic, ze nic juz wiecej ludzkosc
> nie wynajdzie.

Niczego takiego nie twierdziłam - patrz wyżej.

--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[w kontekście paru wątków:] Pragniemy zaangażowania...?
ZLY DOTYK
Pić czy jeść? Rzecz o anoreksji i nadwadze ;)
teorie nieśmiałośći?
Czesc nauczycieli chce kar cielesnych

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »