« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-29 12:11:54
Temat: ku pokrzepieniu34 dni temu przestalem palic po 12 latach. Na razie "zyje" i powiem
szczerze, ze da sie to wytrzymac pomimo tego, ze sytuacji stresowych mi nie
ubylo, a nawet przybylo. Co najwazniejsze z kazdym dniem czuje sie lepiej
fizycznie (no moze poza dolegliwosciami zoladkowymi, ale to ponoc sie czesto
w tej sytuacji zdarza), zanim odstawilem trucizne wymiekalem po niecalej
godzinie biegania za pilka, teraz moge biegac godziny dwie i jeszcze mi
malo. Zatem tym, ktorzy chca na wiosne zrobic dla siebie i innych cos
pozytecznego mowie: "do roboty i powodzenia!" :)
Ram
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-29 23:20:08
Temat: Re: ku pokrzepieniuUżytkownik Ramonoth napisał:
> 34 dni temu przestalem palic po 12 latach. Na razie "zyje" i powiem
> szczerze, ze da sie to wytrzymac pomimo tego, ze sytuacji stresowych mi nie
> ubylo, a nawet przybylo. Co najwazniejsze z kazdym dniem czuje sie lepiej
> fizycznie (no moze poza dolegliwosciami zoladkowymi, ale to ponoc sie czesto
> w tej sytuacji zdarza), zanim odstawilem trucizne wymiekalem po niecalej
> godzinie biegania za pilka, teraz moge biegac godziny dwie i jeszcze mi
> malo. Zatem tym, ktorzy chca na wiosne zrobic dla siebie i innych cos
> pozytecznego mowie: "do roboty i powodzenia!" :)
>
> Ram
Ale co paliłeś. Papierosy?
Chewie
--
"Oko za oko- i cały świat jest ślepy" Mahatma Gandhi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-30 06:49:49
Temat: Re: ku pokrzepieniu
Użytkownik Chewie <c...@T...k.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c4ac7c$1h53$...@N...K.PL...
> Ale co paliłeś. Papierosy?
Faktycznie, nie napisalem. Jasne, ze papierosy.
Ram
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-03-30 06:50:38
Temat: Re: ku pokrzepieniuMon, 29 Mar 2004 14:11:54 +0200, na pl.soc.uzaleznienia, Ramonoth
napisal(a):
> mowie: "do roboty i powodzenia!" :)
To ja Tobie życzę powodzenia, bo 34 dni to baaardzo krótki okres czasu! :)
ciągle palący..
--
Logan <3 nova fotka: http://www.logan.31337.pl/
[GG: 3507735] [mail: filip @ echostar.pl]
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-03-30 09:17:05
Temat: Re: ku pokrzepieniu
Użytkownik Logan <f...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:x4t9hnwxthbi.p3hqvy5dofx3$....@4...net...
> To ja Tobie życzę powodzenia, bo 34 dni to baaardzo krótki okres czasu! :)
Slyszalem, ze dolka mozna spodziewac sie nawet po 3 miesiacach. Prawda to?
Nic to, nie boje sie demona :)
Ram
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-03-30 10:45:47
Temat: Re: ku pokrzepieniu> Slyszalem, ze dolka mozna spodziewac sie nawet po 3 miesiacach. Prawda to?
> Nic to, nie boje sie demona :)
11 kwietnia beda moje 2 miesiace. Poki co od jakichs 2 tygodni jest troszke
lzej, ale nadal wieczorami mam baaaardzo duza ochote na papierosa. Czytajac
art. w sieci zaluje ze nie wspomagalem sie Zybanem i na poczatku przetrwanie
kilku godzin bylo niezywkle trudne. Trudnymi momentami sa imprezy. Wtedy
bardzo korci zeby zapalic, ja dawalem/daje sobie rade palac marihuane.
Jednego dowiedzialem sie o sobie na pewno - nikotynizm to niezwykle silne
uzaleznienie.
Pozdrawiam
PaPi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-03-30 12:28:41
Temat: Re: ku pokrzepieniuTue, 30 Mar 2004 11:17:05 +0200, na pl.soc.uzaleznienia, Ramonoth
napisal(a):
> Slyszalem, ze dolka mozna spodziewac sie nawet po 3 miesiacach. Prawda to?
Nie wiem, nie wytrzymałem dłużej niż miesiąc :P
Ale znajomy po 4 miesiącach przerwy (palił tylko 4 lata) wrócił z dnia na
dzień do paczki dziennie.
Ten nałóg to zabójstwo, cała nadzieja w naszym rządzie i podwyżce cen
papierosów (ponoć od 1 maja PallMall'e za 6,7 - wyczytałem w usenecie) ;)
> Nic to, nie boje sie demona :)
A chyba powinieneś :)
Powodzenia!
--
Logan <3 nova fotka: http://www.logan.31337.pl/
[GG: 3507735] [mail: filip @ echostar.pl]
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-04-02 10:58:59
Temat: Re: ku pokrzepieniuW artykule <c493pt$628$1@opal.futuro.pl> Ramonoth napisa?(a):
>
Wielkie gratulacje. 21-06-2004 minie 3 lata jak nie pal?.
Pali?em oko?o 9 lat od 0,5 paczki dziennie do 2 (Malboro, Extra mocne
itp.)z ma?ymi przerwami i (setkami postanowie? ?e przestan?). Próbowa?em
metody Silvy (nieskuteczna). Teraz jak na to patrz? to mog? tylko
dzi?kowaae Bogu za uwolnienie - bez Niego bym nie da? rady.
Od 25-05-2003 przesta?em piae a wcze?niej nie mog?em sobie tego wyobraziae
by nie wypiae na jakiej? imprezie. To te? dzi?ki Bogu, ?e mnie uwolni? od
alkoholu W maju 2003 podpisa?em KWC cz?onkowsk? z czego bardzo si?
ciesz? i wiem ?e dzi?ki temu otrzymuj? si?? by wytrzymaae bez ETOH.
Pozdrawiam i ?ycz? wytrwa?o?ci
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-04-02 11:36:59
Temat: Re: ku pokrzepieniu
Użytkownik "Ramonoth" <p...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c493pt$628$1@opal.futuro.pl...
> 34 dni temu przestalem palic po 12 latach. Na razie "zyje" i powiem
> szczerze, ze da sie to wytrzymac pomimo tego, ze sytuacji stresowych mi nie
> ubylo, a nawet przybylo. Co najwazniejsze z kazdym dniem czuje sie lepiej
> fizycznie (no moze poza dolegliwosciami zoladkowymi, ale to ponoc sie czesto
> w tej sytuacji zdarza), zanim odstawilem trucizne wymiekalem po niecalej
> godzinie biegania za pilka, teraz moge biegac godziny dwie i jeszcze mi
> malo. Zatem tym, ktorzy chca na wiosne zrobic dla siebie i innych cos
> pozytecznego mowie: "do roboty i powodzenia!" :)
>
>
Witam,
moj Tata palil kilkanascie lat radomskie bez filtra
i rzucil jednego dnia tez juz wiele lat temu,
udalo sie. Zycze powodzenia, jezeli sie nie uda,
to jest to wina wlasnej slabosci.
Wiec trzeba byc kfardym a nie mientkim :-)
pozdrawiam
marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |