Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!mercury
.newsgate.pl!newsgate.pl
From: M...@f...edu.pl (Marek Pawłowski)
Newsgroups: pl.soc.edukacja
Subject: Re: kultura pana dyrektora..
Date: 13 Apr 2000 09:29:50 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 75
Sender: r...@m...newsgate.pl
Message-ID: <3...@f...edu.pl>
References: <8cv99f$tu9$1@aquarius.webcorp.com.pl>
<8d1716$rsg$1@helios.man.lublin.pl>
<01bfa472$21e5d280$1f174b9e@ZPS.ped.uni.torun.pl>
NNTP-Posting-Host: mercury.newsgate.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: n...@n...pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.edukacja:6173
Ukryj nagłówki
Paul wrote:
> Krzysztof Ciesielski <k...@f...onet.pl> napisał(a) w artykule
> <8d1716$rsg$1@helios.man.lublin.pl>...
>
> [...]
> > To nie jest nawet tylko chamstwo, ale łamanie prawa - nawet policja nie
> może
> > czytać cudzej korespondencji bez zgody sšdu ...
itd.
Przeczytałem to wszystko z zainteresowaniem i tak sobie myślę, że chyba jest
kolejna rzecz życiowo dość fundamentalna, której będę musiał sam nauczyć
swoje dzieci nie zdajšc się w tym względzie na usługi szkoły. Ta rzecz to
powszechna
zasada, że korespondencja adresowana na instytucję (choćby ze wskazaniem
pracownika w niej zatrudnionego, dla którego jest przeznaczona) jest
korespondencjš
służbowš. Za wszelkie sprawy dotyczšce funkcjonowania instytucji odpowiedzialny
jest jednoosobowo jej dyrektor i w zwišzku z tym we wszelkie sprawy zwišzane z
tym
funkcjonowaniem ma nieograniczony wglšd. Od zasady tej jest tylko kilka
odstępstw.
W przypadku korespondencji adresowanej na osobę funkcjonujšcš w ramach
jakiejś instytucji, jest ona chroniona tylko wówczas, jeśli instytucja ma
charakter
dobrowolnego stowarzyszenia osób o charakterze wyłšcznie organizacyjnym, w
ramach
którego to stowarzyszenia osoby działajš na swojš pełnš osobistš
odpowiedzialność
(np. kancelarie adwokackie, spółdzielnie lekarskie, ale już nie np. szpitale
czy sšdy).
Szkoła nie jest takim wyjštkiem, a za jej funkconowanie, w tym za działania
wszystkich
nauczycieli, odpowiedzialny jest dyrektor (w odpowiedniej części także
właściciel).
Ma więc pełne prawo otwierać i czytać wszelkš przychodzšcš na adres jego
instytucji
korespondencję. A że najczęściej nie widzi powodów by to robić, to jego wola i
jego
prawo.
Drugš rzeczš, którš także pewnie sam będę musiał przekazać swoim dzieciom jest
to
iż publiczne nazwanie "chamstwem" czynności wykonanych zgodnie z prawem
i ze wskazaniem (choćby pośrednim) osoby, której działania tym epitetem zostały
obdarzone, jest prawnie zabronione i podlega karze.
A nawišzujšc do wštku informatycznego, myślę sobie, że dobrze by było, by w
programie którejś szkoły znalazły się obowišzkowo elementy kodeksów karnego,
cywilnego i pracy. Chętnie poświęciłbym na to naukę muzealnych arkuszy
kalkulacyjnych, naukę o miejscach występowania boksytów na kuli ziemskiej, czy
naukę
o dacie bitwy pod Warnš (no to ostatnie może bym zredukował do pierwszych
dwóch cyfr znaczšcych).
Pozdrawiam serdecznie,
Marek
P.S. Czy w Waszych szkołach lub w szkołach Waszych dzieci tez już czuć
zbliżajšcš się kanikułę? Mój młodszy syn (5 klasa) wrócił w piatek ze szkoły
w złym chumorze. Zapytany o co chodzi odpowiedział żonie pytaniem: "a czy
ty nie byłabyś zła, gdybyś przesiedziała w szkole 5 godzin dla tylko jednej,
normalnej lekcji, która odbyła się zgodnie z planem i była to lekcja plastyki?"
Czy ktoś tu kiedyś bredził o dziesięciomiesięcznym roku szkolnym?
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-soc-edukacja
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-soc-edukacja/
|