Data: 2002-12-28 21:09:56
Temat: Re: kurzajka, ocet, cytryna...
Od: "rena" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:aul3g2$b96$1@news.tpi.pl...
> Rena mowie Ci dawaj do mnie na chate i zaraz ja wydlubiemy ;-)
mroweczko-jestes kochana, ale nie odwazylabym sie. to obrzydliwe, te
kurzaje:) zreszta moj maz uwielbia przy nich dlubac, ale jak boli, to
zabieram noge.
> Nie,w popielniczce bialym do dolu.Potem przyklej plastrem i zabandarzuj.
a skad wiedzialas, ze to akurat 15 minut? i dluzej niz 15 moze byc? i bandaz
elastyczny, czy zwykly?
> Mialo z pol roku.jasne ze nie lala sie.Kurzajka pije krew przez te czarne
> niteczki.
ohyda:((((( a wiesz, gdzie ty sie zarazilas? bo ja albo przez
rajstope/skarpetke mierzac buty w sklepie, badz z powietrza. moj maz w to
lato zarazil sie chodzac boso po plazy, po piasku....
> Co dziwne moja bolala,a Twoja nie.Ale to moze dlatego bo ja myslalam ze to
> odcisk i potraktowalam ja plynem na odciski myslalam zezawyje z bolu.
ale ty swoja mialas dokladnie na piecie? bo moja od ciezaru mojego ciala
jest zupelnie plaska, dopiero po kapieli puchnie i wtedy boli przy
chodzeniu:(
ale plynem na odciski tez ja traktowalam, ale nie zrobilo to na niej zadnego
wrazenia, a mnie nie bolalo...
|