Data: 2010-07-20 09:24:54
Temat: Re: leczenie borderline.do senderka
Od: Sender <l...@n...piotrek>
Pokaż wszystkie nagłówki
c...@a...pl pisze:
> On 20 Lip, 07:28, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
>> j...@p...onet.pl pisze:
>>
>>> Mam pytanie:
>>> Dlaczego zaburzenia osobowości borderline uchodzą za trudne w leczeniu? Na czym
>>> polega trudność?
>> Pewnie dla tego, że to przypadłość bardziej czubów niż normalnych ludzi,
>> więc zawodzi pewnie nie tylko normalna terapia, ale prawdopodobnie nawet
>> jakaś normalna komunikacja z nimi, podobnie jak z niektórymi tu na grupie.
>> S.
>
> co ty powiesz? a ją jako bpd sądze ze o wiele gorzej rokuje
> terapia z psychopata, ponieważ bpd odczuwa po ataku werbalnym
> na kogoś, wyrzuty sumienia a psychopata NIE.
> a co do przemocy fizycznej, to mit - zdarza sie bardzo rzadko, pewniej
> rzadziej niz tz normalnym - mnie nigdy na ten przykład.
>
> jak sie jest z perspektywy postronnego obserwatora, to radze
> zarówno tobie chiron jak i tobie ćwoku nie otwierać gęby, bo nie
> macie pojęcia o czym zamierzacie rozmawiać. tyle w tym temacie.
Ciągle jeszcze się przejmujesz, że jesteś zaburzona?
Nie możesz się po prostu do tego przyzwyczaić?
Muszę chyba przyznać, że nie wiedziałem, że macie aż tak przekichane.
Myślałem, że to coś jak u tych typków z pzu - pi*nięty zawsze
uśmiechnięty, przynajmniej na tle swojej hmm... usterki?
S.
|