Data: 2004-12-09 15:57:03
Temat: Re: "lek. med." a "lek. n. med."
Od: "RobertSA" <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
b6c3kaktn4oz$....@a...coca.cola,
Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>:
> On Thu, 9 Dec 2004 13:56:54 +0100, RobertSA wrote:
>
>> (i tu Marek bezpodstawnie kpi z "doktora" - wszak taki i
>> tylko taki jest poprawny sposob zwracania sie do lekarza).
>
> Ależ ja nie kpię.
A to przepraszam, odczytalem nute pogardliwosci, widac nieslusznie :)
> "Może to dlatego, ze "doktor" dla sporej części społeczeństwa to nie
> tytuł naukowy, a synonim słowa lekarz."
Tak nie do konca synonim, bo rozni sie jednak zakresem, no i jest tytulem
grzecznosciowym.
> Miałem na myśli to, że laik, który nie wie, ze hierarchia tytułów
> naukowych wygląda tak, a nie inaczej, po prostu nie rozumie tego, ze
> poza tym, że słowo "doktor" stanowi synonim "lekarza", jest również
> stopniem naukowym o "oczko" wyższym od magistra (któremu to stopniowi
> w pewnym sensie równoważny jest tytuł lekarza). Dlatego ktoś taki
> słysząc czy czytając "doktor nauk medycznych" nie rozumie tego, że
> czyta tytuł naukowy, a wydaje mu się, że to dokładnie to samo, co
> "lekarz medycyny", tylko odpowiednio barokowo podane.
Ktos moze i nie rozumie, ale to moze nie ma tu takiego znaczenia, bo ktos
inny rozumie, a mimo to uzywa "doktor". M.in. w przychodniach na listach na
drzwiach i tablicach widuje sie czesto "dr Jan Kowalski" gdy Jak Kowalski
nie ma doktoratu.
(Ja z cala pewnoscia wiem o hierarchii tytulow naukowych, a tez uzywam
"doktor" w odniesieniu do lekarzy.)
--
Robert
(dr hab. nauk niemedycznych ;))
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
|