Data: 2004-05-17 15:47:37
Temat: Re: lękowa matura :]
Od: elgar <e...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 17 May 2004 09:00:40 -0500, Pyzol wrote:
> "elgar" <e...@b...pl> wrote in message
> news:fx7lv131t55x$.1ogutm7pnteeo$.dlg@40tude.net...
>> chetnie
>> a czego konkretnie nie rozumiesz?
>
> Odnioslam wrazenie iz uwazasz, ze na egzaminie z jezyka polskiego
> dopuszczalny jest do tematu material spoza omawianego na lekcjach.
tak uwazam - dopuszczalne (i pozadane) jest wykorzystanie przez piszacych
materialu spoza przedstawionego w szkole
dopuszczalne (i pozadane) jest tez, moim zdaniem, postawienie wsrod tematow
takich, ktore (np. w swoim sformulowaniu) nie odwoluja sie do materialu
"przerabianego" w szkole
zwracam uwage na slowo "wsrod"
> Tymczasem ja uwazam, ze nie. Swoistosc przedmiotu zezwala na u z y c i e
> materialu spoza curriculum przez egzaminowanego, to prawda, ale odwolywanie
> sie do takiego materialu w poleceniu jest moim zdaniem, naduzyciem.
?
nie ma przymusu wyboru tego tematu
> Nadmierne odwolywanie sie do tresci spoza omawianych na lekcjach, moze w
> powaznym stopniu wrecz uniemozliwic ocenianie pracy - nauczyciel moze
> najzwyczajniej nie znac watkow poruszanych w takiej pracy.
no to problem
a jak juz nie zna, to moze by sie doksztalcil?
problemem bylby obiektywizm oceny
> Cytat wylowiony z kontekstu, pozbawiony szerszego tla, moze byc zrozumiany
> nader opacznie. Papiez b. wyraznie ow kontekst formuluje. Jezeli sie nie
> zna tego kontekstu, rozwazania moga bardzo powaznie "skrecic" na watki,
> ktore Wojtylle ani byly w glowie,ale - poniewaz umieszczono go w temacie -
> jego d u c h bedzie rozcieral sie nad kazda interpretacja.
umowmy sie, ze decydujac sie na taki i nie inny temat podejmuje sie pewne
wyzwanie
pamietac powinny obie strony - pisarz i czytelnik
oraz o ograniczeniach
czyli mozna napisac dobra prace bez znajomosci kontekstu
> Czego uczy taki zabieg, poza przyprawieniem geby autorowi, podczas jego
> nieobecnosci?
niczego nie ma uczyc
matura raczej sprawdzeniu sluzy, a temat w ogole mozna sobie rozpatrywac
jako bodziec - czy bodziec "uczy"???
a po odpowiedzi nan mozna sie (mniej, a czasem wiecej) zorientowac, czy
autorowi wypracowania zdarza sie "myslec"
elgar
|