« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-17 16:39:12
Temat: likier orzechowy ?witam
W tym roku na wakacjach w Chorwacji gospodarze u ktorych mieszkalem
podarowali mi litrowa butelke likieru (?) orzechowego. Tak na oko nie
wygladalo to ciekawie pozatym bylo na rakiji wiec jakos tak nie bardzo bylem
przekonany... ale po sprobowaniu !! rewelacja. Likier ma konsytencje syropu
jest koloru czarnego, kiedy leje sie po sciance widac ze jest raczej ciemno
brazowy. ma ktos pomysl jak zorbic taka orzecjowke ?
aha i pije sie to w piedziesiatkch z kostka lodu powli czekaja az caly lod
sie rozposci. Zapas powoli mi sie konczy moze bym cos takiego sam
zmajstrowal w koncu mam orzechy ;) i czas ...
pozdrawiam
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-17 18:35:41
Temat: Re: likier orzechowy ?> W tym roku na wakacjach w Chorwacji gospodarze u ktorych mieszkalem
> podarowali mi litrowa butelke likieru (?) orzechowego. Tak na oko nie
> wygladalo to ciekawie pozatym bylo na rakiji wiec jakos tak nie bardzo
bylem
> przekonany... ale po sprobowaniu !! rewelacja. Likier ma konsytencje
syropu
> jest koloru czarnego, kiedy leje sie po sciance widac ze jest raczej
ciemno
> brazowy. ma ktos pomysl jak zorbic taka orzecjowke ?
>
> aha i pije sie to w piedziesiatkch z kostka lodu powli czekaja az caly lod
> sie rozposci. Zapas powoli mi sie konczy moze bym cos takiego sam
> zmajstrowal w koncu mam orzechy ;) i czas ...
O rany!! To najlepszy likier jaki w zyciu pilam!! Znajomy Chorwat
poczestowal mnie kiedys taka wlasnie jak opisujesz orzechowka wlasnej roboty
i sie zakochalam. Ale nie dal mi przepisu, bo to stara rodzinna receptura,
owiana tajemnica. Jakiego ja mam na taka orzechowke smaka!! Jesli bys gdzies
kiedys znalazl przepis, albo kogos kto chcialby mi sprzedac choc butelke, to
daj znac! A moze masz kontakt z tymi gospodarzami na tyle dobry, zeby
poprosic ich o przyslanie jeszcze butelki?
Ja bym za taka orzechowke oddala sama juz nie wiem co!
pozdrawiam goraco
strasznie ci zazdroszczaca
Zofia Gebert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 20:42:27
Temat: Re: likier orzechowy ?
> ma ktos pomysl jak zorbic taka orzecjowke ?
>
>
Żaden problem, ale potrzebny jest nalew orzechowy z zielonych
orzechów, zbieranych na przełomie czerwca / lipca.
--
Sławomir J Marusiński
Agent Ubezpieczeniowy
T.U. Allianz; filia Sopot
tel. 556 96 71; 0 691 569 778
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 08:01:48
Temat: Re: likier orzechowy ?ciach !
> O rany!! To najlepszy likier jaki w zyciu pilam!! Znajomy Chorwat
> poczestowal mnie kiedys taka wlasnie jak opisujesz orzechowka wlasnej
roboty
> i sie zakochalam. Ale nie dal mi przepisu, bo to stara rodzinna receptura,
> owiana tajemnica. Jakiego ja mam na taka orzechowke smaka!! Jesli bys
gdzies
> kiedys znalazl przepis, albo kogos kto chcialby mi sprzedac choc butelke,
to
> daj znac! A moze masz kontakt z tymi gospodarzami na tyle dobry, zeby
> poprosic ich o przyslanie jeszcze butelki?
>
> Ja bym za taka orzechowke oddala sama juz nie wiem co!
>
> pozdrawiam goraco
> strasznie ci zazdroszczaca
> Zofia Gebert
>
>
Ha ! zgadzam sie - tak bylo !
Probowalem wydusic recepture od nich - nidy-rydy. Stosunki byly dosc dobre
lubili mnie chyba :)
Dziadek nie potrafil powiedziec Maciek wiec mówili na mnie MARKO :) - bardzo
sympatyczny czlowiek.
Chcialem kupic wieksza ilosc poczuli sie urazeni ! :) mialem numer do ich
córki na kom. niestety zaginol razem z telefonem. Szkoda, Natasza swietnie
mowila po angieslku bo go studiowala - moze od niej moglem wydusic ten
przepis.
pozd
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 09:09:26
Temat: Re: likier orzechowy ?> Ha ! zgadzam sie - tak bylo !
> Probowalem wydusic recepture od nich - nidy-rydy. Stosunki byly dosc dobre
> lubili mnie chyba :)
> Dziadek nie potrafil powiedziec Maciek wiec mówili na mnie MARKO :) -
bardzo
> sympatyczny czlowiek.
> Chcialem kupic wieksza ilosc poczuli sie urazeni ! :) mialem numer do ich
> córki na kom. niestety zaginol razem z telefonem. Szkoda, Natasza swietnie
> mowila po angieslku bo go studiowala - moze od niej moglem wydusic ten
> przepis.
No ja sie chyba zaplacze. A juz mialam cien nadzieji! Oglaszam wszem
i wobec, ze jesli ktos ma magiczny dostep do Chorwackiej orzechowki i mi
zalatwi choc butelke, to go ozloce (niestety w miare swoich nie powalajacych
mozliwosci).
Moja mama nawet probowala sama dojsc do tego, jak zrobic te orzechowke ale
po trzech probach dala spokoj.
pozdrawiam
Zofia Gebert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 10:14:06
Temat: Re: likier orzechowy ?
Użytkownik Kyllyan <m...@w...pl.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bpbbrj$pl$...@n...onet.pl...
>
> > ma ktos pomysl jak zorbic taka orzecjowke ?
> >
> >
> Żaden problem, ale potrzebny jest nalew orzechowy z zielonych
> orzechów, zbieranych na przełomie czerwca / lipca.
>
Wcześniejsze wypowiedzi narobiły mi strasznego smaka . Tak się składa, że
mam taki nalew i co dalej?
Pozdrwiam Anja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 12:01:00
Temat: Re: likier orzechowy ?
Użytkownik "Prohu" <p...@y...co.uk> napisał w wiadomości
news:21384-1069150439@213.17.236.214...
>
> Użytkownik Kyllyan <m...@w...pl.invalid> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bpbbrj$pl$...@n...onet.pl...
> >
> > > ma ktos pomysl jak zorbic taka orzecjowke ?
> > >
> > >
> > Żaden problem, ale potrzebny jest nalew orzechowy z zielonych
> > orzechów, zbieranych na przełomie czerwca / lipca.
> >
> Wcześniejsze wypowiedzi narobiły mi strasznego smaka . Tak się składa, że
> mam taki nalew i co dalej?
> Pozdrwiam Anja
>
no no ... i co dalej ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 12:36:09
Temat: Re: likier orzechowy ?>> > Żaden problem, ale potrzebny jest nalew orzechowy z zielonych
>> > orzechów, zbieranych na przełomie czerwca / lipca.
>> >
>> Wcześniejsze wypowiedzi narobiły mi strasznego smaka . Tak się składa, że
>> mam taki nalew i co dalej?
>> Pozdrwiam Anja
>>
Moi przodkowie robią coś co nazywa się orzechówką, ale nie jestem pewna czy o
to Wam chodzi...
Proporcje 1 l spirytusu 70%, 1 l wody, 30 dag zielonych właskich orzechów, 1 g
gożdzików, 1 g gałki muszkatałowej, 75 dag jasnego, płynnego, naturalnego
miodu (ewentualnie syrop z 1 kg cukru)
Do gąsiorka (dużego, szklanego naczynia, które można szczelnie zamknąć) wlać
spirytus, wodę, dodać orzechy (drobno pokrojone), goździki i gałkę
muszkatołową i miód. Gąsior zakorkować i postawić w ciepłym miejscu na kilka
miesięcy (przynajmniej 3). Płyn przecedzić przez flanelę, wlać do czystego
gąsiorka i odstawić na tydzień. Przefiltrować jeszcze raz, zakorkować.
Smacznego!
Ja lubię...
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 13:07:18
Temat: Re: likier orzechowy ?
Użytkownik "Lenka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:03111813360996@polnews.pl...
> >> > Żaden problem, ale potrzebny jest nalew orzechowy z zielonych
> >> > orzechów, zbieranych na przełomie czerwca / lipca.
> >> >
> >> Wcześniejsze wypowiedzi narobiły mi strasznego smaka . Tak się składa,
że
> >> mam taki nalew i co dalej?
> >> Pozdrwiam Anja
> >>
> Moi przodkowie robią coś co nazywa się orzechówką, ale nie jestem pewna
czy o
> to Wam chodzi...
> Proporcje 1 l spirytusu 70%, 1 l wody, 30 dag zielonych właskich orzechów,
1 g
> gożdzików, 1 g gałki muszkatałowej, 75 dag jasnego, płynnego, naturalnego
> miodu (ewentualnie syrop z 1 kg cukru)
> Do gąsiorka (dużego, szklanego naczynia, które można szczelnie zamknąć)
wlać
> spirytus, wodę, dodać orzechy (drobno pokrojone), goździki i gałkę
> muszkatołową i miód. Gąsior zakorkować i postawić w ciepłym miejscu na
kilka
> miesięcy (przynajmniej 3). Płyn przecedzić przez flanelę, wlać do czystego
> gąsiorka i odstawić na tydzień. Przefiltrować jeszcze raz, zakorkować.
> Smacznego!
> Ja lubię...
moze to i to ... dzis walne piedziesiatke i postaram sie wyszukac wszystkie
te smaki
btw skad wziasc o tej porze zelone roku wloskie orzechy ?
dzieki za przepis
pozdr
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 13:08:50
Temat: Re: likier orzechowy ?Macius The Great <Maciej.Krych(usun to )@telekomunikacja.pl> napisał(a):
[...]
> btw skad wziasc o tej porze zelone roku wloskie orzechy ?
Z zamrażarki.
;-)))
pozdr. Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |