Data: 2005-11-15 22:09:54
Temat: Re: liscie orzecha plaszczykiem dla jezyn
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
"GabiS" <s...@i...pl> wrote in message
news:dlceu7$jhd$1@polsl.gliwice.pl...
> Mam pełną świadomość, że to co piszę wstrząsa większością
czytających.
Mna nie wstrzasa :)
Cieszy mnie, ze kompostujesz wszystko, w miare swoich mozliwosci :)
Idealny kompost jest czasem nieosiagalny, bo dysponuje sie tym co jest w
ogrodzie a dodatki specjalne, ktore sa jak najbardziej wskazane, sa zwykle
niedostepne w sprzedazy (np. maczka bazaltowa, maczka rogowa itp.)
> Chcę jednak powiedzieć, że mam pełną świadomość niepoprawnego
postępowania.
Niepoprawnie byloby gdybys te liscie palila :)
Dopuszczam palenie lisci, gdy sa porazone jakas grozna choroba, podobnie
jak zrakowaciale galezie.
Spalajac liscie traci sie mozliwosc uzyskania dobrej ziemi wlasnym
sumptem. Ponadto, gdy wychodze jesienia z domu, czasem az ciezko oddech
zlapac, bo cala okolice spowija dym. Przynajmniej sie do tego nie
przykladam :)
Pozdrawiam,
Bpjea
|