On Fri, 20 Aug 2004 23:59:45 +0200, in pl.rec.uroda "Sprawiedliwy"
<s...@N...pl> wrote in <cg5s80$1h$1@atlantis.news.tpi.pl>:

>Wcale nie bronię osób sprzedających "podróbki" kosmetyków.

bronisz. wynika to z logiki. spróbuj kiedyś.

>W przypadku gdy
>osoba kupująca zostanie oszukana powina zgłosić to administracji Allegro i
>Policji.

zakładając, że zorientuje się, że produkt jest podróbką w chwili
zakupu. jeśli jednak dopiero po miesiącu lub dwóch wyjmie go z szafki,
bo miała jakiś inny do wykończenia, i dopiero po tym miesiącu lub
dwóch dostanie na twary bolesnej i swędzącej wysypki, bo krem składa
się np. z przeterminowanego kremu Nivea zmieszanego z budyniem w
proszku i zaprawą murarską, to wtedy niewiele da się zrobić. a co do
policji... próbowałeś tam kiedyś zgłaszczać przestępstwo dokonane
przez internet? nie? tak myślałam.

>Nie mieszkamy na dzikim zachodzie i nie wolno wymierzać
>sprawiedliwości na własną rękę a tym bardziej tworzyć list "SPRAWIEDLIWYCH"
>gdyż jest to niezgodne z naszym prawem.

sprzedawanie podróbek jest?

>Osoby znajdujące się na takiej
>liście mogą (i sądzę, że to zrobią) wystąpić na drogę sądową z zarzutem
>zniesławienia i zażądać odszkodowania za straty jakie poniosły na skutek
>zniesławienia (może to być spora sumka).

straty wynikłe z powodu zniesławienia, co negatywnie wpłynęło na
sprzedaż podrabianych kremów? to masz na myśli? naprawdę, spróbuj tej
logiki, to nie jest aż takie trudne.

>Dlatego jeszcze raz przestrzegam -
>możecie śliczne panie plotkować między sobą jak macie na to ochotę ale
>zamieszczenie oficjalnej listy na serwerze www szkalującej osoby sprzedające
>kosmetyki jest niezgodne z prawem i tak należy to traktować.

niestety, nie masz racji. ale rozumiem, że trudno Ci się z tym faktem
pogodzić.

>Miło mi, że pani Karola traktuje mnie jak swojego (osobę z Allegro) i
>twierdzi
>że mam sporo klonów (ma rację!) niestety nie handluję tuszami i nie posiadam
>maga-zastawów (: Może kiedyś ..... któż to wie.

ok, to wtedy bądź tak dobry i wrzuć tu reklamę swoich aukcji. bardzo
to lubimy.

an.