Data: 2008-01-28 11:43:32
Temat: Re: litera kontra cyfra
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@w...pl>
news:yr96smmd01yt$.2yzm317pvd95.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 28 Jan 2008 11:53:20 +0100, Robakks napisał(a):
>> "Ikselka" <i...@w...pl>
>> news:iud2db56c91v.1bridai1rnxtt$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 28 Jan 2008 07:38:01 +0100, Robakks napisał(a):
>>>> "Ikselka" <i...@w...pl>
>>>> news:1gsyrx199ztwo$.1i2tnrg0fleok.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sun, 27 Jan 2008 23:18:52 +0100, Sky napisał(a):
>>>>>> W matematykę inwestują tylko jednostki w pewien
>>>>>> sposób specyficznie mentalnie "zboczone"... ;)
>>>>> No no! Tylko nie zboczone! - wyrażam siebie w pełni jedynie językiem
>>>>> matematycznym ;-P
>>>>> I podobnie robi mnóstwo osób - popatrz, jakie są fajne tematy rozmów
>>>>> stricte matematycznych:
>>>>> http://www.matematyka.pl/viewforum.php?f=142&topicda
ys=0&start=50
>>>>> - jest tam i o ciele, i o grupie, o pierścieniach, o zanurzeniu ciała w
>>>>> grupie i odwrotnie, o wszystkim po prostu :-)
>>>>> To, co uważasz za matematykę (np.<23/345 + 325/7456> ), to tylko
>>>>> arytmetyka jest, a prawdziwa matematyka zaczyna się... ho ho! Ciało,
>>>>> mój drogi, ciało - to też termin matematyczny ;-P
>>>>> --
>>>>> XL wiosenna
>>>> Zgoda.:)
>>>> Algebra to dobry język opisu zarówno świata który jest, jak i idealnych
>>>> bytów myślnych istniejących w Matematyce Królowej Wszechnauk.
>>>> Dla niewtajemniczonych myląca może być jedynie zbieżność nazw.
>>>> Ciało jako zbiór liczb rzeczywistych R nie jest tym samym co ciało
>>>> w biologii, fizyce czy chemii. To samo dotyczy grup, pierścieni, zbiorów,
>>>> mocy, liczb i wymiarów. Już Archimedes wiedział, że ciało zanurzone
>>>> w ciele traci - tymczasem matematyczne ciało nic nie traci.
>>>> Gdy połączą się dwa ciała w Matematyce Królowej - to stają się jednym
>>>> równolicznym z samym sobą.
>>>> Jaś + Małgosia = Jaś
>>>> Małgosia znika. To zero. Służy wyłącznie do tego by ciało weszło na ciało
>>>> i jednym się stało.
>>>> proszę porównać:
>>>> prezyden składa się z garnituru, krawata i image.
>>>> Czyż to nie piękna Matematyka Wyższa Królowa? :)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> "Prawda nie kłamie"
>>> Panie Robakks'ie, no komuż Pan to wszystko tłumaczy, pytam? Właśnie tą
>>> zbieżnością nazw chciałam (niewtajemniczonego) Sky'a zwabić... do
>>> matematyki, do matematyki, oczywista ;-P
>>> Z Panem, jako wtajemniczonym, mogłabym się (jako skromnie
>>> powiedziawszy)
>>> wtajemniczona spierać wkurat co do Jasia i Małgosi, że niby czemu J + M =
>>> J??? A nie M???
>>>
>>> :-D
>>> --
>>> XL wiosenna
>> aaa ha! W tej materii spór jest odwieczny a opisany już w starohinduskich
>> księgach matematycznych "Kamasutra", a więc co się stanie gdy J wejdzie
>> na M, a co odwrotnie albo z boku? Kto kogo pokryje a kto pochłonie???
>> Nie ma zgody wśród Matematryków. Trzeba spróbować samemu. ;D
> Na własnym jednostkowym doświadczeniu - nie można budować teorii
> zawierania się, choć nieśmiało twierdzę, że nie zdarzyło się, żeby to J
> pochłonął M...
> zawsze w tym czy innym, mniej kamasutrowym znaczeniu, to M rządzi i
> pochłania :-D
> ;-P
> --
> XL wiosenna
Zgoda. Tylko problem w tym, że Pani piszesz o wulgarnej prozie życia,
a JA o pięknej teorii o nazwie Matematyka Wyższa Królowa.
Proza się nie liczy. Rządzi urojenie.
Tak. :-)
Ciało J pochłania ciało M - z założenia, a z aksjomatami się nie dyskutuje.
hehehe
Gdybyś to Pani była M a ja J - to zostałabyś skonsumowana. ;p
(teoretycznie!!!) hahaha
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
"Prawda nie kłamie"
|