> > 4. Nie zgadzam sie co do dwoch agregatow (bo chyba o to chodzilo?). Sa
> > zbedne a lodowki drozsze. Rzadko sie wylacza zamrazarke bo zazwyczaj cos
> tam
> > jest, wiec i tak chodza caly czas obydwa.
>
> Ale nie oba na raz (a przynajmniej nie zawsze). Dwa są po to, aby każdy
mógł
> chłodzić swoją część chłodziarki. Swoje zadanie wykonują lepiej, niż jeden
> agregat (lepsza kontrola temperatury; gdy do jednej komory włożysz dużo
nie
> schłodzonej żywności, to nie wpływa to na drugą komorę).
> Liczba agregatów zasadniczo nie wpływa na zużycie prądu - praca do
wykonania
> (schłodzenie danej masy żywności) jest przecież taka sama.
> Oczywiście coś za coś - takie chłodziarki są droższe.

Te same efekty osiaga sie stosujac dwa obwody/dwa termostaty.
Rozwiadzanie z dwoma agregatami mialo w prosty (moze nawet prostacki?)
sposob wyeliminowac zjawisko kompletnego zamrazania zamrazalnika". Przy
jednym obwodzie/ termoistacie , agregat chlodzi jednoczesnie zamrazalnik i
chlodziarke. Jesli czesto "wietrzymy" chlodziarke to agregat dziala niemal
nonstop,a w zamrazalniku syberia. Nawet Siemensa lodowki glupialy
(termostaty sie rozregulowywaly).

Warto poszukac lodowki klasy A+ albo lodowki z komora 0. Polecam do
zabudowy bo sa cichsze i trwalsze. Nalezy bezwlglednie zadbac o wentylacje
(szczelina min. 200cm2). Inaczej lodowka bedzie slabo chlodzc, pojawi sie
wilgos w warstwie izolacyjnej - wzrosnie wsp. przewodzenia trmiczego,
wzrosna koszty, pojawia sie grzyby... (Nawet sprawna lodowke trzeba
wyrzucic!!!)

Liebherr wprowadzil system wtapiani rurek prownika w obudowe eliminujac w
znacznym stopniu halas. (oczywiscie tylko w wybranych modelach)

RafalB