>czy ktos wie gdzie to mozna na Slasku dostac? Juz obdzwonilem> z dziesieciu
szkolkarzy z Pudelkami na czele - jedynie dostawalem> ewentualne inne numery
i namiary ale nietrafione.

Takie rzeczy trzeba w tej chwili sępić, nachodzić szkółkarzy w domu,
przywozić im coś na wymianę; pokazać, że strasznie Ci na czymś zależy,
dopiero wtedy uchylają rąbki swoich pilnie strzeżonych tajemnic; wątpię abyś
na telefon coś załatwił.
Ja ostatnio zaprzedałem duszę diabłu (tzn.rzuciłem robotę i obowiązki w
diabły), przejechałem szmat kraju, ale wysępiłem kilka judaszowców
kanadyjskich.
W szkółkach nie wszystko jest "na sprzedaż".

Pozdrowienia
p...@r...pl






--
Nowy, atrakcyjny, chetnie zmieni wlasciciela. http://konkurs.rubikon.pl