Data: 2002-10-10 12:16:14
Temat: Re: makijaz wieczorem-nowy czy poprawiony?
Od: anna <a...@r...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszynka wrote:
>
> > zmywac i malowac sie od nowa, absolutnie.
>
> Racja. Ja kiedys mialam niespodziewany wypad do znajomych i poprawilam
> dzienny makijaz. Strasznie zle sie czulam, jakby wszystko ze mnie splywalo
> (choc tak nie bylo). W efekcie wyglada sie starzej, a cera jest bardziej
> zmeczona.
> Zdecydowania zmywac dzienny makijaz (tez mam tlusta cere).
>
hm, a powiem wam, ze kiedys na jakiejs stronie w sieci czytalam porady
wizazysty (to jakas francuska strona byla, ktoregos z tych lepszych
producentow kosmetykow, nie pamietam) i pan radzil, zeby na wieczor
jednak poprawiac, nie robic od nowa. i przekonywal, ze po pierwsze -
makijaz wieczorowy jest mocniejszy i jako poprawka taki wlasnie lepiej
wyjdzie, i po drugie - ze lepiej sie trzyma, niz na swiezo umytej buzi.
oczywiscie najpierw trzeba jakies bibulki matujace, pousuwac co sie
osypalo i dopiero dzialac z poprawkami.
ale to chyba zalezy jak komu lezy... ja w makijazu majacym kilka godzin
wygladam bardziej naturalnie, niz w swiezym (mam na mysli kolorki, bo z
podkladami to roznie bywa...).
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
|