W wiadomości news:b30a4d$a8e$1@atlantis.news.tpi.pl Katarzyna
Tkaczyk<k...@e...com.pl> napisał(a):
>> :))))
>> czy te aksamitki strasza choc tym swoim zapachem jakies robactwo
>> ?
>>
> Pomagają pozbyć się nicieni z gleby. Jeśli dobrze pamiętam to nie
> odstraszją, a wabią je, z tym, że jesienią należy wyrwać aksamitki z
> korzeniami i w ten sposób pozbywamy się ww nicieni.Chyba te
> aksamitki na kompost się nie nadają?
>
Hejka. Brzydki zapach aksamitek nie wziął się, bez powodu, jak podaje
"Ogrodnik"
"Woń aksamitek to ich broń przeciwko szkodnikom. Intensywnie pachną wtedy,
gdy zostaną uszkodzone, nawet jeśli jest to tylko lekkie otarcie skórki.
Pewnie nie są też zbyt smaczne, bo rzadko padają ofiarą owadów, a miejsc,
gdzie rosną, unikają nicienie glebowe, gryzonie i krety (niestety, lubią je
natomiast niektóre ślimaki). Zaleca się więc obsiewać nimi warzywa i często
stosować je w płodozmianie. Jeśli się aksamitek nie dotyka, ich liście nie
wydzielają mocnej woni i wówczas wyczuwalny staje się delikatny, miodowy
zapach kwiatów, przywabiający owady."
A z oddziaływaniem aksamitek na nicienie spotkałem się z trzema
hipotezami:
- aksamitki wydzielają trujące nicienie substancje,
- aksamitki wabią nicienie i stanowią pułapkę,
- aksamitki wydzielają substancje podobne do substancji wydzielanych przez
rośliny żywicielskie nicieni. To powoduje, że larwy nicieni się uaktywniają
i następnie giną nie znajdując swojej rośliny żywicielskiej.
Skłaniam się do trzeciej hipotezy, ale lepiej by było, gdyby się na ten
temat wypowiedział nematolog.
Pozdrawiam odwilżowo Ja...cki

PS. Jako roślinę pułapkową uprawia się wczesną kapustę.