Data: 2004-10-18 05:55:36
Temat: Re: mam doła jak nie wiem - przydługie
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "boniedydy" :
> ...ja przyznam się bez bicia, ze myję okna raz na rok. Inna sprawa, że sa
> wykątkowo pracochłonne. Potem, w ciągu miesiąca, cholera mnie bierze, jak
> szybko znowu są brudne, a następnie już przybieraja stan constans mniej
> więcej, tj. jednakowo brudny (czysty?) pzrez cały czas, a ja przestaję sie
> stresować. Co do reszty porządków, też staram się nie przemęczać. A w
> zaoszczędzonym czasie usilnie pracuję na to, żeby mnie było może za rok -
> półtora stać na pomoc domową.
>
Che, che, ja myję okna dwa razy do roku, przed Bożym Narodzeniem i
Wielkanowcą.
I to nie ja, okna tradycyjnie robi to mąż.
Też miewam czasem podobne stany, tylko ja pracuję praktycznie na dwóch
etatach + dom.
I czasem mam dość.
Mi pomaga zawsze kultywowanie mojego hobby, czyli wyjazd w góry,
przynajmniej na kilka godzin. Ładuję akumulatory w sposób niesamowity.
Własnie wczoraj o 22 wróciłam więc aktualnie mam naładowane.
Pozdrowienia.
Basia
|