mam talent
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 471
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2008-10-07 11:30:44
Temat: Re: mam talentOd: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 07.10.2008, o godzinie 12.42.43, na pl.soc.dzieci.starsze, Lolalny
Lemur napisał(a):
> No bo jakze mozna tak nieskromnie. Nie uchoooodzi.
To nie jest kwestia skromności, która - jak to pisze złośliwa - w cenie
jest (a ja bym dopisał, że niby jest). Bycie dumnym z tego co się robi
można okazywać na wiele sposobów. Można tak, że jestem dobry i wiem o
tym a można tak, że jestem dobry i dlatego mi się należy. Problem w tym,
że to "należy się" jest zależne nie tylko od tego, że jest się dobrym,
ale także od innych ludzi. Ująć tych, którzy dają "należy się" - to jest
jedna z dróg do sukcesu (vide Jola).
Znasz to: http://www.snotr.com/video/1569 ?
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
72. Data: 2008-10-07 11:34:08
Temat: Re: mam talentOd: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Habeck Colibretto pisze:
Resztę wytnę, bo tu jest sedno tego o co mi chodzi:
> To nie sport, to nie rekordy
Właśnie. Tu nie trzeba cały czas udowadniać. Muzyka nie umiera wraz z
zakonczeniem kolejnego starcia najlepszych. Mało tego, tu nie ma jednego
najlepszego. Bo muzyka ma 1000 twarzy. I tyle. Stąd Jackson (również
producent) zawsze będzie najlepszy. Tak jak Presley, The Beatles czy
Iron Maden.
>>>> Chciałam sprawdzić (potwierdzić przypuszczenia), która
>>>> jego strona wywoła Twoją reakcję.
>>> W tej dyskusji to było jasne, że wyciągnę i tą stronę (a napisałem o
>>> tym, że talent mu nie pomoże jak odbiór całościowy będzie do dupy).
>> Ale wyciągnąłes tylko tą :). BTW jak do tej pory talent mu pomagał i to
>> bardzo.
>
> Ale ta jedna rzecz z dziećmi mu nie pomogła. ICMPTZ?
"(a napisałem o tym, że talent mu nie pomoże jak odbiór całościowy
będzie do dupy)" - jak się ma Twoja odpowiedź do tego zdania?
>>>> No własnie. Smutne to (i w sumie o to chyba w tym wątku chodziło), że
>>>> nasze drogie społeczeństwo ma zapotrzebowanie na polski Jerry Springer
>>>> Show.
>>> Nie znam.
>> Mordobicie przed kamerą.
>
> O! Fajne! Muszę tego poszukać!!!
Nie warto.
>>>> Oczywiście w zmienionej oprawie, bo my przeciez jestesteśmy
>>>> kulturalnym społeczeństwem a chamstwo i drobnomieszczaństwo zwalczamy
>>>> siłom i godnościom osobistom.
>>> Przesadzasz.
>> Gdzież bym śmiała.
>
> Przesadzasz.
Gdzież bym śmiała.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2008-10-07 11:37:27
Temat: Re: mam talentOd: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Habeck Colibretto pisze:
>> Nie ma. Mnie mierzi ta forma bez względu na wiek.
>
> To forma z jaką można się spotkać po prostu w życiu. Tylko tu na żywo.
Ale tu się ją promuje.
> To nie był żaden argument. Inaczej: jak się ktoś pcha tam, gdzie są
> pewne zasady, to poinformowanie go o tych zasadach tylko mu pomoże a nie
> przeszkodzi w robieniu kariery tam gdzie się pcha.
To jest oszustwo - tam nie panują takie zasady. To jest zwykły fun dla
publiki.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2008-10-07 11:46:41
Temat: Re: mam talentOd: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> A pytanie czy masz kolegów? Ten dzieciak nie odpowiedział,
moze i odpowiedzial ale zostalo to tak zmontowane aby go przedstawic iz
ich nie ma i nie wie kim sa koledzy ,ot magia tv a ze ludzie w to wierza
co widza i slysza to druga sprawa.
chlopak ma talent i na zachodzie dawno tanczylby w teledyskach i byl
gwiazda ,fakt ze za 5 lat lezalby zacpany to druga sprawa .
w polsce najlepiej jest nie dotowac i nie promowac takich mlodych ludzi
-kto wiedzial z was ze chlopak -polak jest mistrzem i ze istnieja jakies
zawody w tej dziedzinie ?
lepiej w tv pokazuje sie pijacych ,cpajacych i lejacych po mordach
mlodych ludzi w SP bo to sie lepiej sprzedaje i tyle.
p.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2008-10-07 11:47:48
Temat: Re: mam talentOd: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Habeck Colibretto pisze:
>> No bo jakze mozna tak nieskromnie. Nie uchoooodzi.
>
> To nie jest kwestia skromności, która - jak to pisze złośliwa - w cenie
> jest (a ja bym dopisał, że niby jest). Bycie dumnym z tego co się robi
> można okazywać na wiele sposobów. Można tak, że jestem dobry i wiem o
> tym a można tak, że jestem dobry i dlatego mi się należy. Problem w tym,
> że to "należy się" jest zależne nie tylko od tego, że jest się dobrym,
> ale także od innych ludzi. Ująć tych, którzy dają "należy się" - to jest
> jedna z dróg do sukcesu (vide Jola).
To jest droga dla tych, którzy poza lansowaniem się różowym koziorożcem
nie mają nic z siebie do zaoferowania. Im bardziej bezczelny jesteś, im
wyżej się stawiasz (nie musisz naprawdę aż tak o sobie myśleć, wystarczy
że robisz takie wrażenie) tym więcej d..ów pokroju K.W. się na to
nabiera. A jeśli się nabierają to nawet jeśli Cię na co dzień nie lubią
masz plecy. Schody zaczynają się na poziomie wytwórni/agencji/stacji, z
którą podpisujesz kontrakt. Bo podpisujesz go nie na promowanie siebie
tylko na promowanie ich produktu (często badziewnego) swoją osobą. I
tutaj bardzo często ma miejsce brutalne zderzenie z marketingową
rzeczywistością. Ale to już inna bajka. Chociaż nawet wtedy pewna doza
bezczelności i narcyzmu bardzo się przydaje.
> Znasz to: http://www.snotr.com/video/1569 ?
fajne. Ale widziałam jeszcze fajniejszych gościów.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2008-10-07 12:20:15
Temat: Re: mam talentOd: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 07.10.2008, o godzinie 13.37.27, na pl.soc.dzieci.starsze, Lolalny
Lemur napisał(a):
>>> Nie ma. Mnie mierzi ta forma bez względu na wiek.
>> To forma z jaką można się spotkać po prostu w życiu. Tylko tu na żywo.
> Ale tu się ją promuje.
A... to o to chodzi. Okej. Promuje się.
>> To nie był żaden argument. Inaczej: jak się ktoś pcha tam, gdzie są
>> pewne zasady, to poinformowanie go o tych zasadach tylko mu pomoże a nie
>> przeszkodzi w robieniu kariery tam gdzie się pcha.
> To jest oszustwo - tam nie panują takie zasady. To jest zwykły fun dla
> publiki.
Takie są tam właśnie zasady.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2008-10-07 12:24:25
Temat: Re: mam talentOd: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 07.10.2008, o godzinie 13.47.48, na pl.soc.dzieci.starsze, Lolalny
Lemur napisał(a):
> To jest droga dla tych, którzy poza lansowaniem się różowym koziorożcem
> nie mają nic z siebie do zaoferowania.
Tak, ale żeby się wylansować trzeba wiedzieć gdzie i jak strzelać do
celu. Jola nie ma talentu (poza naturalnym talentem idiotki), dlatego
będzie miała tylko swoje 15min. Ktoś kto ma talent i umie się wylansować
będzie miał nie 15min, ale o wiele dłużej (nawet całe życie).
> Im bardziej bezczelny jesteś, im
> wyżej się stawiasz (nie musisz naprawdę aż tak o sobie myśleć, wystarczy
> że robisz takie wrażenie) tym więcej d..ów pokroju K.W. się na to
> nabiera.
Myślę, żę KW Joli by nie puścił. Nawet jakby z jednorożcem zatańczyła.
> A jeśli się nabierają to nawet jeśli Cię na co dzień nie lubią
> masz plecy. Schody zaczynają się na poziomie wytwórni/agencji/stacji, z
> którą podpisujesz kontrakt. Bo podpisujesz go nie na promowanie siebie
> tylko na promowanie ich produktu (często badziewnego) swoją osobą. I
> tutaj bardzo często ma miejsce brutalne zderzenie z marketingową
> rzeczywistością. Ale to już inna bajka. Chociaż nawet wtedy pewna doza
> bezczelności i narcyzmu bardzo się przydaje.
I tego czegoś, co jest dystansem do siebie.
>> Znasz to: http://www.snotr.com/video/1569 ?
> fajne. Ale widziałam jeszcze fajniejszych gościów.
Nie chodzi o to co robi. Chodzi o to jak to robi i co mówi.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2008-10-07 12:40:57
Temat: Re: mam talentOd: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 07.10.2008, o godzinie 13.34.08, na pl.soc.dzieci.starsze, Lolalny
Lemur napisał(a):
>> To nie sport, to nie rekordy
> Właśnie. Tu nie trzeba cały czas udowadniać.
Ależ trzeba. Muzyka (sztuka w ogólności) może być najlepsza na świecie,
ale osoba, która ją stworzyła nie jest po latach tą samą osobą. Jeżeli
umie nadal robić to znaczy, że nadal jest dobra. Jeżeli nie umie to
znaczy, że dobra... była. Wtedy, kiedy swoje mistrzowskie kawałki
stworzyła.
> Muzyka nie umiera wraz z
> zakonczeniem kolejnego starcia najlepszych. Mało tego, tu nie ma jednego
> najlepszego. Bo muzyka ma 1000 twarzy. I tyle. Stąd Jackson (również
> producent) zawsze będzie najlepszy.
Tamten Jackson. _TAMTEN_. Nie dzisiejszy. W ten sposób można tak
powiedzieć. Ale nie tak, że ten dzisiejszy Jackson jest tak samo dobry
jak ten sprzed lat 20.
> Tak jak Presley, The Beatles czy
> Iron Maden.
Presley nie może być najlepszy, bo go już nie ma. Z Beatelsami podobnie.
Ironów nie słucham. A Mettalica się skończyła na Kill'em All. ;)
BTW ostatnia ich płyta jest niezłym powrotem!
>>>>> Chciałam sprawdzić (potwierdzić przypuszczenia), która
>>>>> jego strona wywoła Twoją reakcję.
>>>> W tej dyskusji to było jasne, że wyciągnę i tą stronę (a napisałem o
>>>> tym, że talent mu nie pomoże jak odbiór całościowy będzie do dupy).
>>> Ale wyciągnąłes tylko tą :). BTW jak do tej pory talent mu pomagał i to
>>> bardzo.
>> Ale ta jedna rzecz z dziećmi mu nie pomogła. ICMPTZ?
> "(a napisałem o tym, że talent mu nie pomoże jak odbiór całościowy
> będzie do dupy)" - jak się ma Twoja odpowiedź do tego zdania?
Bo ta jedna rzecz składa się na odbiór całościowy.
Jak dżentelmen pierdnie przy stole to żeby nie wiem jak będzie się
starał, to długo nie zatrze nieprzyjemnego wrażenia.
>> O! Fajne! Muszę tego poszukać!!!
> Nie warto.
Ja płytki jestem. Muszę tego poszukać!!!
>>>>> Oczywiście w zmienionej oprawie, bo my przeciez jestesteśmy
>>>>> kulturalnym społeczeństwem a chamstwo i drobnomieszczaństwo zwalczamy
>>>>> siłom i godnościom osobistom.
>>>> Przesadzasz.
>>> Gdzież bym śmiała.
>> Przesadzasz.
> Gdzież bym śmiała.
Naprawdę przesadzasz.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2008-10-07 12:41:43
Temat: Re: mam talentOd: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Habeck Colibretto pisze:
>> To jest droga dla tych, którzy poza lansowaniem się różowym koziorożcem
>> nie mają nic z siebie do zaoferowania.
>
> Tak, ale żeby się wylansować trzeba wiedzieć gdzie i jak strzelać do
> celu.
Albo raczej czym.
> Jola nie ma talentu (poza naturalnym talentem idiotki), dlatego
> będzie miała tylko swoje 15min. Ktoś kto ma talent i umie się wylansować
> będzie miał nie 15min, ale o wiele dłużej (nawet całe życie).
Od lansowania na lata to są całe hordy managerów. Ty tylko musisz
znaleźć się (ze swoim talentem) w odpowiednim miejscu o odpowiednim
czasie. Jak zobaczą Cię w kolorze złotym to nikt nie będzie pytał czy
się umiesz lansować - i tak Ci wszystko pozmieniają (znów Brodka).
>> Im bardziej bezczelny jesteś, im
>> wyżej się stawiasz (nie musisz naprawdę aż tak o sobie myśleć, wystarczy
>> że robisz takie wrażenie) tym więcej d..ów pokroju K.W. się na to
>> nabiera.
>
> Myślę, żę KW Joli by nie puścił. Nawet jakby z jednorożcem zatańczyła.
Myślę, że on już nie takie kwiatki puszczał. Jedno to wizerunek a drugie
to to co się opłaca.
>> A jeśli się nabierają to nawet jeśli Cię na co dzień nie lubią
>> masz plecy. Schody zaczynają się na poziomie wytwórni/agencji/stacji, z
>> którą podpisujesz kontrakt. Bo podpisujesz go nie na promowanie siebie
>> tylko na promowanie ich produktu (często badziewnego) swoją osobą. I
>> tutaj bardzo często ma miejsce brutalne zderzenie z marketingową
>> rzeczywistością. Ale to już inna bajka. Chociaż nawet wtedy pewna doza
>> bezczelności i narcyzmu bardzo się przydaje.
>
> I tego czegoś, co jest dystansem do siebie.
Jak dostaniesz po dupie. Ale to sie nazywa dorosłość.
>>> Znasz to: http://www.snotr.com/video/1569 ?
>> fajne. Ale widziałam jeszcze fajniejszych gościów.
>
> Nie chodzi o to co robi. Chodzi o to jak to robi i co mówi.
A to za parę godzin się dowiem dopiero...
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2008-10-07 12:47:20
Temat: Re: mam talentOd: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Habeck Colibretto pisze:
>>> To nie sport, to nie rekordy
>> Właśnie. Tu nie trzeba cały czas udowadniać.
>
> Ależ trzeba.
EOT w takim razie. Nie zrozumiesz mnie.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |