Strona główna Grupy pl.sci.medycyna mama nie moze mowic :(

Grupy

Szukaj w grupach

 

mama nie moze mowic :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-06-13 22:16:41

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: "Tomek Tokajski" <g...@...sieci.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sabinka" <s...@t...tuniema.pf.pl> napisał w wiadomości

> Mozesz powiedziec, na czym +- polegala szybka reakcja lekarzy?

niestety nie wiem. Ale polezala ze 3 dni i bylo lepiej.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-06-13 22:34:51

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Podepnę się jeszcze i napisze o tym, że w Polsce i w kilku innych
krajach w udarze niedokrwiennym stosuje się dextran. Działanie dextranu
jest co najmniej dwojakie - po pierwsze dextran "rozrzedza" krew
zwiększając objętość osocza, a po drugie ma mieć działanie zwiększające
plastyczność krwinek czerwonych, dzięki czemu mają one łatwiej
przeciskać się one przez wąskie naczynia. Są jednak kraje, gdzie takiego
leczenia sięnie uznaje (np. Stany).

Piszę o tym dlatego, że warto wiedzieć, że brak kroplówki z dekstranem
nie oznacza, że pacjent nie jest leczony.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-06-13 22:35:57

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: "Demostenes" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mea maxilla culpa,

Czy ja się kajam? ;)

To pewnie wszystko przez to rozerwanie articulatio sterno-mandibularis, gdy
nagle głowa mi w tył się oderwała... ;)

No, ale odszedłem od tematu, więc bardzo wszystkich itd...

--
To tylko ten, co chciał coś wiedzieć...
d...@n...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-06-14 08:19:53

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 13 Jun 2004 23:34:51 +0100, Marek Bieniek
<a...@s...re.invalid> wrote:

>Piszę o tym dlatego, że warto wiedzieć, że brak kroplówki z dekstranem
>nie oznacza, że pacjent nie jest leczony.

Jakas kroplowke dostala mama zaraz po dotarciu do szpitala.
Dzieki za wszystkie info.
Napisales, ze w ostrej fazie trzeba lezec. Co to jest "ostra faza"?
Bo zdaje sie, ze moja mama chodzi na spacery na dwor.
Jeszcze pytanko: podobno miłorząb japoński poprawia krazenie krwi i
dotlenienie mozgu. Czy warto cos takiego (np. w tabletkach) mamie dac?
Jesli nie teraz, gdy bierze szpitalne lekarstwa, to potem, po wyjsciu
ze szpitala?

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2004-06-14 09:29:08

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 14 Jun 2004 10:19:53 +0200, Sabinka wrote:

> Napisales, ze w ostrej fazie trzeba lezec. Co to jest "ostra faza"?

Przyjęło się, że pierwsze 5 dób.

> Bo zdaje sie, ze moja mama chodzi na spacery na dwor.

Trudno mi skomentować. Ile czasu upłynęło od wystapienia objawów? Jeżeli
powyżej 5 dni (ewentualnie krócej, o ile objawy wycofały sie w ciągu
24-48-72 godzin (TIA / RIND) ) - nie ma problemu.

> Jeszcze pytanko: podobno miłorząb japoński poprawia krazenie krwi i
> dotlenienie mozgu. Czy warto cos takiego (np. w tabletkach) mamie dac?
> Jesli nie teraz, gdy bierze szpitalne lekarstwa, to potem, po wyjsciu
> ze szpitala?

Można, po konsultacji z lekarzem prowadzącym chorą. Na rewelacje jednak
liczyć nie ma co.

Najważniejsze jest znalezienie przyczyny udaru i jej leczenie,
zidentyfikowanie i opanowanie możliwych do modyfikacji czynników ryzyka
(hipercholesterolemia, otyłość/nadwaga, hiperglikemia, palenie,
nadciśnienie etc.), oraz wtórna prewencja udaru (z farmakologicznego
punktu widzenia w większości przypadków sprowadzająca się do podawania
aspiryny).

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2004-06-14 20:52:20

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 14 Jun 2004 10:29:08 +0100, Marek Bieniek
<a...@s...re.invalid> wrote:

>Trudno mi skomentować. Ile czasu upłynęło od wystapienia objawów? Jeżeli
>powyżej 5 dni (ewentualnie krócej, o ile objawy wycofały sie w ciągu
>24-48-72 godzin (TIA / RIND) ) - nie ma problemu.

Objawy u mamy pojawily sie po raz pierwszy w niedziele (13 VI) rano.
Objawy nie wycofaly sie, ale po spotkaniu z mama jestem naprawde
zadowolona - pomimo ze z trudem - dalo sie z nia rozmawiac. Mowienie
sprawia jej duza trudnosc, czasami zapomina slowa, mowi czasem troche
niegramatycznie, ale sensownie. Wczoraj podobno bylo gorzej, nie dosc
ze trudno jej bylo cokolwiek powiedziec, to jak juz powiedziala jakies
slowo - wydawalo sie bezsensowne, rano np. podobno powtarzala
"niebieski". Poza tym wczoraj dziwnie sie zachowywala i niewiele
pamieta z wczorajszego dnia. Dzis wydawala sie prawie zdrowa, tylko
oslabiona.
Kiedy zapytalam pani doktor, czy mama powinna spacerowac, najpierw
zdenerwowana odpowiedziala, ze personel jest dobrze poinformowany.
Kiedy nalegalam, ze ja tez chcialabym wiedziec, powiedziala, ze moze
chodzic do toalety, ale ze powinna duzo odpoczywac. No i w koncu nie
wiem czy pozwalac mamie chodzic na ta laweczke na dworze czy nie. I
czy wolno jej duzo siedziec czy powinna raczej lezec.
Gdzies tez wyczytalam, ze przy udarach nie nalezy rozpoczynac cwiczen
np. na przywrocenie umiejetnosci mowy przed wyleczeniem przyczyny jej
utraty. A pani doktor zaleca zachecanie mamy do rozmowy, nie wiedzac
jeszcze dokladnie co jej jest. Czy dobrze robi? Mamie rozmwianie - jak
powiedzialam - dobrze idzie, ale po pewnym czasie widac ze sie tym
meczy i skladanie zdan idzie jej duzo gorzej i mowi ciszej (bylismy u
niej dwie godziny i dopiero pod koniec sie troche pogorszylo). Ale to
pewnie normalne...

>Można, po konsultacji z lekarzem prowadzącym chorą. Na rewelacje jednak
>liczyć nie ma co.

Ok. Na rewelacje nie licze, ale moze cos pomoze... moze zapobieze
powtorzeniu takiej sytuacji.

>Najważniejsze jest znalezienie przyczyny udaru i jej leczenie,

No wlasnie... rozmawialam dzis z pania ordynator oddzialu
neurologicznego... powiedziala na wstepie ze z mama jest lepiej i
chyba chciala na tym zakonczyc, na pytania reagowala nerwowo. Kiedy
zapytalam czy wiadomo co tak wlasciwie mamie jest - powiedziala, ze
prawdopodobnie stalo sie to z powodu niedotlenienia (udar
niedokrwienny czy jak to sie nazywa...). Nie wiem, na czym oparla ten
osąd - ztcmw, mamie badali tylko krew i mocz, przeswietlili klatke
piersiowa, no i chyba jeszcze jakies testy alergiczne. Ale moze to i
porozmawianie z pacjentem wystarczy do wyciagniecia takich wnioskow...
nie wiem. Kiedy zapytalam czy robili tomografie, powiedziala ze nie,
bo tomograf jest zepsuty. Podobno jest tomograf w drugim szpitalu w
tym samym miescie (Grudziadz) - czy powinnam nalegac na uzycie go? Na
przewiezienie mamy tam? To jest coprawda oddzial dzieciecy, no ale
chyba doroslego tez mozna przebadac.
Tylko jest taki problem, ze mama w czasie ostatnich 5 miesiecy miala
robione okolo 15 (mama mowi ze 18, tata ze 12) przeswietlen nogi no i
nie wiem czy w takim wypadku tomografia jest wskazana. Dziwi mnie to,
ze mama lezy po paru miesiacach w tym samym szpitalu i oni z
dokumentacji nie dowiedzieli sie, ze miala robione przeswietlenia. Ale
moze to przeswietlenie klatki piersiowej bylo niezbedne nawet po
przedawkowaniu promieniowania rentgenowskiego...

>zidentyfikowanie i opanowanie możliwych do modyfikacji czynników ryzyka
>(hipercholesterolemia, otyłość/nadwaga, hiperglikemia, palenie,
>nadciśnienie etc.),

No mama ma nadwage, nawet troche wiecej niz nadwage, nadcisnienie tez
ma. Tak sobie mysle, ze moze dostanie skierowanie do sanatorium na
jakas kuracje rowniez odchudzajaca? Chyba i tak powinna pojechac do
sanatorium w zwiazku ze zlamaniem nogi no i moze w zwiazku z tym
udarem. Moze na to liczyc? Bo probowala schudnac od pewnego czasu ale
bez skutku. Samemu czasem trudno.

>oraz wtórna prewencja udaru (z farmakologicznego
>punktu widzenia w większości przypadków sprowadzająca się do podawania
>aspiryny).

Moj tata regularnie zazywa aspiryne (Dokladniej polopiryne, chyba po
1/2 tabletki dziennie). Wierzy, ze to go zabezpieczy przed chorobami
serca. Mama patrzala na to troche ironicznie. Czy gdyby sama tez te
tabletki lykala, mogloby ja to uchronic przed tym udarem?

Dziekuje za zainteresowanie i przepraszam ze Cie zameczam pytaniami.
Dostalam namiary na dobrego neurologa w Grudziadzu, jednak zapisac do
niego (prywatnie) moznaby sie dopiero na wrzesien.


--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2004-06-14 21:46:29

Temat: Odp: mama nie moze mowic :(
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c...@s...re...

> Moj tata regularnie zazywa aspiryne (Dokladniej polopiryne, chyba po
> 1/2 tabletki dziennie). Wierzy, ze to go zabezpieczy przed chorobami
> serca.

I słusznie. Aspiryna w tej dawce zmniejsza ryzyko incydentów wieńcowych.
Kosztem zwiekszonego ryzyka krwawień,łacznie z tym najgroźniejszym czyli
udarem krwotocznym. Ale w łacznym rozrachunku jest lekiem wydłuzajacym
zycie. Zalecenia co do przyjmowania aspiryny u osób bez czynników ryzyka
chorób sercowo-naczyniowych nie sa sprecyzowane-tylko gdzie znaleźć takie
osoby po 60. Czyli wlasciwie kazdy emeryt bez przeciwwskazan moglby
przyjmowac aspiryne.

Mama patrzala na to troche ironicznie. Czy gdyby sama tez te
> tabletki lykala, mogloby ja to uchronic przed tym udarem?

Przed udarem niedokrwiennym tak.
>

Piotr Maksymowicz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2004-06-14 21:56:17

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 14 Jun 2004 22:52:20 +0200, Sabinka wrote:

> Objawy u mamy pojawily sie po raz pierwszy w niedziele (13 VI) rano.
> Objawy nie wycofaly sie, ale po spotkaniu z mama jestem naprawde
> zadowolona - pomimo ze z trudem - dalo sie z nia rozmawiac. [...]

Czyli zaburzenia mowy nadal są obecne.

Nie mam zamiaru komentować ani podważać decyzji lekarzy w sprawie
pacjenta, którego nigdy nie wiedziałem, bo nie mam po temu ani danych,
ani kompetencji. Mogę tylko powtórzyć, że w moim macierzystym ośrodku
pacjent z udarem leży 5 dni. Chyba, że objawy wycofają się szybko i bez
śladu.

> Kiedy zapytalam pani doktor, czy mama powinna spacerowac, najpierw
> zdenerwowana odpowiedziala, ze personel jest dobrze poinformowany.
> Kiedy nalegalam, ze ja tez chcialabym wiedziec, powiedziala, ze moze
> chodzic do toalety, ale ze powinna duzo odpoczywac.

Z tą toaletą to jest kłopot...
Czasami lepiej jest przymknąć oko na to, ze chory raz dziennie pójdzie
do toalety, niż miał by cierpieć katusze próbując oddać stolec na
leżąco, co jest po pierwsze niezbyt miłe, a po drugie po prostu
trudne...

> No i w koncu nie
> wiem czy pozwalac mamie chodzic na ta laweczke na dworze czy nie. I
> czy wolno jej duzo siedziec czy powinna raczej lezec.

Napiszę tak: Gdyby chodziło o moją rodzinę - nie chciał bym, żeby ktoś z
podejrzeniem udaru / udarem spacerował w ciągu pierwszych 5 dób.

> Gdzies tez wyczytalam, ze przy udarach nie nalezy rozpoczynac cwiczen
> np. na przywrocenie umiejetnosci mowy przed wyleczeniem przyczyny jej
> utraty.

To nie jest prawda. Rehabilitację trzeba zacząć tak wcześnie, jak to
możliwe. Przyczyną afazji może być (i najczęściej jest) miażdżyca,
której de facto nie wyleczy się już nigdy, więc czekanie z rehabilitacją
na "wyleczenie" nie ma żadnego sensu.

> A pani doktor zaleca zachecanie mamy do rozmowy, nie wiedzac
> jeszcze dokladnie co jej jest. Czy dobrze robi?

Moim zdaniem nie ma w tym nic złego.


> [...] Podobno jest tomograf w drugim szpitalu w
> tym samym miescie (Grudziadz) - czy powinnam nalegac na uzycie go? Na
> przewiezienie mamy tam? To jest coprawda oddzial dzieciecy, no ale
> chyba doroslego tez mozna przebadac.

Pewnie można.
Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie tak, jak byś chciała, bo nie mam
prawa twierdzić, ze wiem lepiej, niż lekarze, którzy mają chorego przed
sobą.
Mogę napisać, że jeśli stan chorej jest stabilny a nawet się poprawia,
szansa na to, że w głowie jest coś innego niż niedokrwienie nie jest
bardzo duża. Pacjentka jest leczona tak, jakby miała udar niedokrwienny
- i w porządku. CT w tej chwili zapewne nie jest bezwzględnie konieczne.
Tym niemniej gdyby chodziło o moją rodzinę - chciałbym, żeby takie
badanie było kiedyś wykonane.

> Tylko jest taki problem, ze mama w czasie ostatnich 5 miesiecy miala
> robione okolo 15 (mama mowi ze 18, tata ze 12) przeswietlen nogi no i
> nie wiem czy w takim wypadku tomografia jest wskazana. [...]

Jeśli rzeczywiście są wskazania do badania, to się je wykonuje.
Tomografię powtarza się nieraz wielokrotnie w odstępie dni, a nawet
godzin.

> No mama ma nadwage, nawet troche wiecej niz nadwage, nadcisnienie tez
> ma. Tak sobie mysle, ze moze dostanie skierowanie do sanatorium na
> jakas kuracje rowniez odchudzajaca? Chyba i tak powinna pojechac do
> sanatorium w zwiazku ze zlamaniem nogi no i moze w zwiazku z tym
> udarem. Moze na to liczyc? Bo probowala schudnac od pewnego czasu ale
> bez skutku. Samemu czasem trudno.

Leczenie sanatoryjne w świeżym udarze nie jest dobre.

> Moj tata regularnie zazywa aspiryne (Dokladniej polopiryne, chyba po
> 1/2 tabletki dziennie). Wierzy, ze to go zabezpieczy przed chorobami
> serca. Mama patrzala na to troche ironicznie. Czy gdyby sama tez te
> tabletki lykala, mogloby ja to uchronic przed tym udarem?

Może. Trudno gdybać. Działanie aspiryny jako leku zmniejszającego ryzyko
kolejnego udaru jest pewne.

> Dziekuje za zainteresowanie i przepraszam ze Cie zameczam pytaniami.
> Dostalam namiary na dobrego neurologa w Grudziadzu, jednak zapisac do
> niego (prywatnie) moznaby sie dopiero na wrzesien.

Mogę tylko zasugerować utrzymywanie kontaktu z lekarzami zajmującymi sie
mamą. Oni w tej chwili wiedzą najwięcej i tylko oni mają pełny obraz
choroby, na podstawie którego można podjąć decyzję.

Trzymam kciuki.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2004-06-14 22:22:46

Temat: Re: mama nie moze mowic :(
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 14 Jun 2004 22:56:17 +0100, Marek Bieniek
<a...@s...re.invalid> wrote:

>Nie mam zamiaru komentować ani podważać decyzji lekarzy w sprawie
>pacjenta, którego nigdy nie wiedziałem, bo nie mam po temu ani danych,
>ani kompetencji. Mogę tylko powtórzyć, że w moim macierzystym ośrodku
>pacjent z udarem leży 5 dni. Chyba, że objawy wycofają się szybko i bez
>śladu.

To przynajmniej poprosze mame, zeby starala sie jak najwiecej lezec...

>Z tą toaletą to jest kłopot...
>Czasami lepiej jest przymknąć oko na to, ze chory raz dziennie pójdzie
>do toalety, niż miał by cierpieć katusze próbując oddać stolec na
>leżąco, co jest po pierwsze niezbyt miłe, a po drugie po prostu
>trudne...

No tak. Ale mamie nik nie powiedzial, zeby duzo lezala i nie zrywala
sie na nogi zeby pozegnac gosci.

>To nie jest prawda. Rehabilitację trzeba zacząć tak wcześnie, jak to
>możliwe. Przyczyną afazji może być (i najczęściej jest) miażdżyca,
>której de facto nie wyleczy się już nigdy, więc czekanie z rehabilitacją
>na "wyleczenie" nie ma żadnego sensu.

Ok.

>Pewnie można.
>Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie tak, jak byś chciała, bo nie mam
>prawa twierdzić, ze wiem lepiej, niż lekarze, którzy mają chorego przed
>sobą.

Rozumiem ze stawiam Cie w trudnej sytuacji, ale widze ze i Ty
rozumiesz moja sytuacje - dzieki za to.

>Mogę napisać, że jeśli stan chorej jest stabilny a nawet się poprawia,
>szansa na to, że w głowie jest coś innego niż niedokrwienie nie jest
>bardzo duża. Pacjentka jest leczona tak, jakby miała udar niedokrwienny
>- i w porządku. CT w tej chwili zapewne nie jest bezwzględnie konieczne.
>Tym niemniej gdyby chodziło o moją rodzinę - chciałbym, żeby takie
>badanie było kiedyś wykonane.

Wiec postaramy sie o to.

>Leczenie sanatoryjne w świeżym udarze nie jest dobre.

Myslalam o sanatorium pozniej - nie wiem, moze za miesiac...

>Mogę tylko zasugerować utrzymywanie kontaktu z lekarzami zajmującymi sie
>mamą. Oni w tej chwili wiedzą najwięcej i tylko oni mają pełny obraz
>choroby, na podstawie którego można podjąć decyzję.

Ok, postaramy sie nie dac zbywac :)

>Trzymam kciuki.

Bardzo dziekuje i pozdrawiam.

--
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2004-06-14 22:24:02

Temat: Re: Odp: mama nie moze mowic :(
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 14 Jun 2004 23:46:29 +0200, "PiotrMx" <p...@b...pl>
wrote:

>I słusznie. Aspiryna w tej dawce zmniejsza ryzyko incydentów wieńcowych.
>Kosztem zwiekszonego ryzyka krwawień,łacznie z tym najgroźniejszym czyli
>udarem krwotocznym. Ale w łacznym rozrachunku jest lekiem wydłuzajacym
>zycie. Zalecenia co do przyjmowania aspiryny u osób bez czynników ryzyka
>chorób sercowo-naczyniowych nie sa sprecyzowane-tylko gdzie znaleźć takie
>osoby po 60. Czyli wlasciwie kazdy emeryt bez przeciwwskazan moglby
>przyjmowac aspiryne.
>
>Mama patrzala na to troche ironicznie. Czy gdyby sama tez te
>> tabletki lykala, mogloby ja to uchronic przed tym udarem?
>
>Przed udarem niedokrwiennym tak.

Hm... dzieki za informacje... ciagle nie jestem przekonana do
aspiryny. Ale moze to przez moje klopoty z zoladkiem - po prostu sie
jej boje.

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

bole kregoslupa
Cholesterol a alkohol ?
UNBELIVABLE
Czy ktos poddal sie metodzie odchudzania BIB SYSTEM?
implanty kregosłupa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Ma 102 lata i wciąż prowadzi auto. Profesor ds. żywienia zdradza siedem zasad długowieczności
Medicine, medicine - 199 Live videos
Domowa medycyna - ależ to bardzo proste
Kanałowe leczenie zęba dużą wiertarkÄ
Kanałowe leczenie zęba dużą wiertarkÄ

zobacz wszyskie »