Data: 2001-01-04 11:27:26
Temat: Re: maniakalno-depresyjna
Od: "DeStroyer" <z...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Telma <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:930crj$a78
> Upraszczasz, i to bardzo, to ze ludzie sie rozmnazaja nie naczy ze
> jest to powod stworzenia pary, a jeśli tak to nie sa wlasnie zbyt
> rozsadni...
Tego to nie rozumiem. Jaki jest wobec tego powod tworzenia pary?
Gdyby nie bylo to rozmnazanie sie (seks), to po co mezczyzna mialby
laczyc sie w pare z kobieta, zwlaszcza ze to wcale nie jest optymalne
rozwiazanie biorac pod uwage zasadnicze roznice w sposobie myslenia
i widzenia swiata miedzy plciami? Rownie dobrze mozna by bylo laczyc
sie wowczas w pary monoplciowe i byloby to praktyka najzupelniej
normalna w sensie rozpowszechnienia. A jednak homoseksualisci
stanowia zdecydowana mniejszosc. Myslisz, ze to z przyzwyczajenia? ;)))
> Dlaczego mowisz ze nie ma ?
> Bywaja przeciez dobre rodziny.
Chyba rzadko, bo tu na liscie wiekszosc postow od "samotnych"
dotyka tego problemu i z reguly ludzie odzegnuja sie od swojej
rodziny...
> Gorzej jest, jesli sie nie chce uciekac i uwaza ze tak ma byc.
Oczywiscie, oboje mowimy tu o pewnych skrajnosciach. Nie trzeba
wcale "uciekac", zeby bylo dobrze - najlepiej znalezc jakis zloty srodek.
> Wtedy to jest instytucja, forma organizacji zycia.
> Jakies stado...
Nawet w stadzie jest przewodnik, a w rodzinach opisywanych przez ludzi
na liscie chyba nie ma zadnego autorytetu. To jest strasznie zalosne.
Slowo "instytucja" tez brzmi tutaj jakos tak nieludzko.
JGrabowski
--
Konto pocztowe z powiadomieniem SMS? Tak! http://rubikon.pl
|