Data: 2001-01-03 23:33:44
Temat: Re: maniakalno-depresyjna
Od: "Telma" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik DeStroyer <z...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Jesli per analogiam patrzec na zwierzeta, to objawem instynktu
stadnego
> nie jest przeciez kopulacja, czy jakies zachowania seksualne.
Owszem nie jest, instynkt stadny jest u zwierzat,
u ludzi to sie pewnie nazywa przynaleznosc do grupy - taka potrzeba
to też imo instynkt.
No i zwierze ma jedno stado zas czlowiek identyfikuje sie zazwyczaj
z wieloma grupami.
> a rozsadnie rzecz
> biorac ludzie tez nie lacza sie w pary zeby nie byc samotni,
> ale po to, zeby sie rozmnozyc.
Upraszczasz, i to bardzo, to ze ludzie sie rozmnazaja nie naczy ze
jest to powod stworzenia pary, a jeśli tak to nie sa wlasnie zbyt
rozsadni...
>Czyli to usilne poszukiwanie "drugiej polowy" ma przede wszystkim
> kontekst seksualny.
Nie przede wszystkim, ale rowniez.
> Ze ubieramy to w rozne eufemizmy to inna sprawa - tym
> wlasnie zdecydowanie odrozniamy sie od zwierzat ;)
Mow za siebie :)
> Ja to rozumiem, ale nie moge zrozumiec dlaczego tych wiezi
> nie ma w rodzinie?
Dlaczego mowisz ze nie ma ?
Bywaja przeciez dobre rodziny.
> Czym wiec jest rodzina, jesli sie chce z
> niej uciekac, byle znalezc "wiez emocjonalna"?
Gorzej jest, jesli sie nie chce uciekac i uwaza ze tak ma byc.
>Czy to w ogole
> jest jeszcze rodzina?
Wtedy to jest instytucja, forma organizacji zycia.
Jakies stado...
Telma
|