Data: 2009-01-27 20:55:39
Temat: Re: marcinkiewicz sie zakochał!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 27 Jan 2009 11:55:48 -0800 (PST), Bluzgacz napisał(a):
> Ty nadal dziergasz i gotujesz bigos w lepiance na szkieletczyznie i
> pierdolisz od rzeczy, zmyslajac historie na swoj temat i zalosnie
> probujac sie lansowac, a twoim wyznacznikiem sa historie, ktore
> wyssalas chyba z mlekiem (swojego) ojca na temat jakiegos kola
> wiejskich cip, z ktorymi sie NIBY spotykasz.
Spotykam się (ostatnio na wspólnej hucznej imprezie w sobotę i w
poniedziałek na kursie rękodzieła art.), a nawet grałam do niedawna w
zespole ludowym drugie skrzypce. Tak, umiem mnóstwo rzeczy, a właściwie
prawie wszystko: latać szybowcem, świetnie gotować, świetnie piec, malować
obrazy oraz nieźle się poruszam w innych technikach plastycznych (rzeźba,
tkactwo), świetnie szyć, nieźle haftować, świetnie szydełkować, świetnie
robić na drutach, nieźle grać na skrzypcach (mam w tej dziedzinie
wyksztalcenie i doświadczenie), majsterkować, uprawiam jazdę rowerową,
aerobik, znam się świetnie na roślinach (hoduję ich też mnóstwo), znam parę
języków programowania, pewien powszechny język zapytań baz danych, same
bazy - też kilka, dwa języki zachodnie w stopniu zaawansowanym oraz
rosyjski perfekt, że o matematyce nie wspomnę... To tylko część.
A teraz porównaj się ze mną, tłumoku.
|