Data: 2009-02-10 20:45:33
Temat: Re: marcinkiewicz sie zakochał! [bomba, czyli referat u oblatów]
Od: "R" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
news:ibsw31wh0js5.yfwyli2pt6en.dlg@40tude.net...
>> antykoncepcja nie przyczepiła siĘ do kościółka ,tylko kościółek do
>> antkoncepcji . UsunąĆ nie można ,zabezpieczaĆ też nie wolno , to sie
>> nazywa ubezwłasnowolnienie
>
> Jaktoniewolno? - przecież gdyby tak było, to i ja miałabym ze 30
> niechcianych dzieci przynajmniej...
> Przecież wolno powstrzymać się od seksu, kiedy jest prawdopodobieństwo
> zajścia w ciążę... Oczywiście teraz rozmawiamy o normalnych ludziach, nie?
> Nie będę tu rozciągać rozważań na gwałty, margines, pijaństwo itp.
> Rozmawiam o kochających się i szanujących ludziach. Przynajmniej oni są w
> stanie zachowywać się w sposób na tyle kontrolowany, aby uniknąć
> niechcianej ciąży.
Znów pełna zgoda.
> Reszta przypadków - to cały kosmos. W tym przypadek, który oczywiście mnie
> bardzo interesuje - kiedy kobieta nie jest w stanie kontrolować terminu
> swoich cykli
Metoda objawowo-termiczna sprawdza się nawet w czasie poporodowym i w
okresie menopauzy. Ja z resztą mam bardzo nieregularne cykle a i tak zawsze
wiem kiedy mam owulację/kiedy może się zbliżać. Jeżeli już wystąpi w danym
cyklu oczywiście.
> lub ma je zaburzone do tego stopnia, że musi być leczona
> hormonalnie i ze wskazań lekarskich i zdrowotnych (bo np. się wykrwawia)
> musi przyjmować antykoncepcję - jak mi widomo jest to jedyne lekarstwo.
> Tutaj Kościół rzeczywiście wg mnie powinien zastosować szczególne
> "uwyjątkowienie" i postępowanie,
Jeżeli hormony z tabletek antykoncepcyjnych są jedynym lekarstwem (albo
przynajmniej najlepszym/najskuteczniejszym) i chodzi o sprawę poważną (a nie
leczenie trondziku diane) to z tego co wiem Kościół nie uznaje tego za
obciążające sumienie. Jeżeli tylko te pigułki nie są zjadane w celu
antykoncepcyjnym lecz leczniczym to nie ma grzechu w ich stosowaniu.
> no ale póki co... nic nikogo nie
> przymusza, aby uznawał Kościół za SWEGO geniusza...
No właśnie.
R.
|