Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.k.pl!news.biskupin.wroc.pl!not-fo
r-mail
From: "Olga" <o...@o...blabla.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: matka kontra syn i ojciec
Date: Fri, 28 May 2004 22:10:16 +0200
Organization: Siec Komputerowa Biskupin -- http://www.biskupin.wroc.pl/
Lines: 39
Message-ID: <c985h5$hsg$1@opat.biskupin.wroc.pl>
References: <c95d2l$580$1@mamut1.aster.pl> <c95k1b$ujh$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<c95kuq$cp8$1@mamut1.aster.pl> <c95m0l$10k$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<c96n2i$nbm$1@mamut1.aster.pl> <c97ko8$vnt$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<c981q5$u3c$1@opal.futuro.pl>
NNTP-Posting-Host: zarod.i.biskupin.wroc.pl
X-Trace: opat.biskupin.wroc.pl 1085774181 18320 10.6.4.119 (28 May 2004 19:56:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@b...wroc.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 28 May 2004 19:56:21 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:58747
Ukryj nagłówki
Użytkownik "wolfffik" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c981q5$u3c$1@opal.futuro.pl...
>
> > ale do tego jest potrzebny dziennikarz, który kilka dni bedzie
"maglował"
> > syna i Ciebie. Może Tobie to odpowiada, ale Twoj syn niekoniecznie ma
> ochotę
> > zrobic sobie "powtórkę" i opowiadac o swoich przezyciach. Bo takie
seanse
> to
> > rozdrapywanie ran.
>
> Pewnie... po co ofiara (zgwałcona, pobita itp. ) ma mówić innym co
przeżyła.
> Lepiej zachować to dla siebie, będzie co wspominać w długie jesienne
> wieczory...
Zara, zara......ofiara gwałtu ma w necie dawać ogłoszenie tak jak Bernard :
"Czekam więc
na poważną propozycję od poważnego dziennikarza. Zapewniam atrakcyjne i
nieprawdopodobne ale prawdziwe opowiadanie z pełną dokumentacją. Gdyby nie
było to straszne, to nawet byłoby śmieszne w swym surrealizmie, więc walory
reportażowe gwarantuję."
Czty ofiara gwałtu sama reklamuje swoje zwierzenia jako sensacyjne i z
"walorami reporatzowymi"?
IMO Wolffiku analogia Ci troche nie wyszła.
Nie mówię przecież, że nie nalezy zgłaszać przestępstw na policję ani nie
szukac pomocy np. u psychologów.
Twierdzę natomiast, że Bernard w "toksyczny" sposób chce wykorzystać swojego
syna, by ulzyć SWOIM FRUSTRACJOM. Ma na pieńku ze swoja "byłą" (która być
może nie jest kryształowa) i zamiast uporać się z tym sam - angazuje w
rozgrywkę dziecko.
Żałosne.
Ola
|