Dzięki za informację. Przypuszczam, że w przypadku choroby nowotworowej
efekt placebo też może być ważny dla chorego.
Zbyszek

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0110011907370.4001-100000@dorota.
am.torun.pl...
On Mon, 1 Oct 2001,

Badania na temat tzw. vilcacory byly robione od dawna i publikowane
takze w naukowym pismiennictwie przez co dostepne takze w Medline.
Na podstawie tych badan a takze wlasnego doswiadczenia (pracuje
na oddziale, gdzie umieraja takze ludzie na raka pluca konkretnie)

1. wynik badan nad tym lekiem jest duzym rozczarowaniem.
W przeprowadzanych na malej grupie testach z osrodka w Lundl wykazano
jedynie, ze preparat ten stosowany lacznie z radykalna radioterapia
moze poprawiac tolerancje tkanek na uszkodzenia popromienne. Nie
ma zadnych dowodow na dzialanie przeciwnowotworowe w renomowanych
publikacjach

2. wszyscy pacjenci stosujacy ten preparat w ciezych postaciach
choroby nowotworowej obserwowani na moim oddziale zmarli
z powodu nastepst dalszego rozowoju tej choroby

Czym jest wiec vilkakora? Podobnie jak niegdys preparat Toplpy,
ktorego magia zniknela gdy pojawil sie w kazdej aptece -
vilkakora jest drogim (aby spelnila zadanie musi byc droga)
psychoterapeutykiem majacym za zadanie utrzymywanie ciezko
chorego czlowieka i jego rodzine w przekonaniu, ze niezaleznie
od etapu choroby nowotworowej robi sie wszystko aby pokonac
chorobe. Z taka swiadomoscia - jesli choremu jest to potrzebne
a rodzine stac na to - mozna ten preparat stosowac

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]