Data: 2004-02-09 23:27:19
Temat: Re: metody manipulacji
Od: "EvaTM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c0922g.3vs8an3.1@ghost.hffec86f8.invalid...
>
> "fen" w news:c088t4$2od$1@nemesis.news.tpi.pl...
> /.../
> > > na naszych polskich, _popularnych_ półkach, o sporo lat za wcześnie.
>
> > Ja uważam, że wcale nie powiina się znaleź w sprzedaży, a to dlatego, że
> > dosłownie każdy przydrożny pijaczek może sobie ją kupić i robić krzywdę
/.../
>
>
> Poczekajmy co zaproponuje Madzia... i inni zwolennicy otwarcia -
> na "zdrową metodę upowszechniania".
Ja proponuję uświadamiać od przedszkola.
Wtedy żaden "tatuś narodu" albo grupy ;->>
nie miałby większych szans ;)..
>
>
> Dla "matek spod znaku" mam tez inny przykład zapewne mocno kontrowersyjny
> w pewnych kręgach... Istnieje na rynku wydawniczym kilka pozycji "doktora
de Sade".
> Pytanie, czy należy bronić do nich dostępu dzieciom (?), młodzieży (?),
> [oczywiście pytania kto to jest dziecko a kto młodzież]...
> A może włączyć ją do programów szkolnych jako wiedzę o wszelkich
> przejawach aktywności ludzkiej... w dziedzienie...(?).
> No bo chyba nie zabraniać, co????
Dziecko i tak znajdzie coś co mu ktoś podsunie.
W necie lub wśród kolegów, już w podstawówce.
Obrońców wolnego i niekrępowanego seksu wszak pełno,
choćby tutaj. Ostatnio wypowiedzieli się wielbiciele "666",
z czego się bardzoi cieszę :->>, jako że i Ty lubisz te magiczne Cycyferki,
prawda " ;)
A biblię szatana chciały skanować u mojego syna koledzy już pod koniec
podstawówki, jeśli jesteś ciekaw.
Na szczęście miałam zwyczaj rozmawiać ze swoimi dziećmi o wszystkim, więc i
o tym i jakoś nie wciągnął ich urok trzech szóstek ;).
Z innej beczki, jeśli już mówimy o mądrości tatusiów:
mój syn już n-ty raz chodzi odwieszać komputer sąsiada,
któremu otwierają się tam jedynie "nogi szeroko rozwarte" ;)) czyli po
mojemu "rozwory" ;)
a tatuś nieletnich dzieci wciąż nie może się powstrzymać
i nie dociera do niego, że raczej powinien uważać co się dzieje gdy wchodzi
na te cudowne stroniczki.
Powinien przynajmniej nauczyć się instalacji systemu ;).
Najzabawniejsze, że prosić o "naprawienie komputera"
przychodzi ten właśnie kilkuletni chłopczyk, który przed południem jest
użytkownikiem tegoż sprzętu :).
A deSade?
Czyż nie trzeba uświadamiać dzieci, że są na świecie zboczeńcy? :->>
Że są na świecie pederaści, którzy potrafią zwabić dziecko byle "dobrym
słowem" i byle prezencikiem?
O ile wiem, za granicą takie akcje są już powszechne
a i u nas wchodzą w życie w bardziej oświeconych miejscach. I świetnie, bo
może mniej będzie tragedii.
Czyż nie trzeba mówić im o tym, że szukając ciepła,
mogą trafić w "ramiona kochającego ich guru",
który wyssie z nich siły, uczucia i pieniądze i uwięzi ich swoją "miłością"
?
A teraz jeszcze, szlachetny obrońco cenzury ;),
dlaczego non stop uświadamiasz nas,
że KK to manipulatorzy i makaty?
Przecież to wg Ciebie ta sama działka? ;)
> To nie jest pytanie do Ciebie Jacku, ale jak masz ochotę to odpowiedz.
Jacku, Jacku.. jesteś tutaj ważny.
Nie widzisz jak się zabiega o Twoją opinię? :)
E.
|