Data: 2006-06-30 07:16:23
Temat: Re: metro czy techno seksualny
Od: "Joten" <j...@j...joten>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hania " <v...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e82gjq$ep$1@inews.gazeta.pl...
> byle co tez moze byc drogie, bo znajdzie sie stado baranow, dla ktorych
> niska
> cena jest jedynum wyznacznikiem slabej jakosci (vide: miody pitne, ktore
> przy
> niskiej cenie doprowadzily na skraj bankructwa ktoras ze spoldzielni
> inwalidow. NB - nazwe tez musieli zmienic, bo spoldzielnia inwalidow kłuła
> ludzi w oczy i była nie teges. Zmienili nazwe, podniesli ceny i barany
> byly
> zachwycone)
No czyli skonczylo sie dobrze, a nawet lepiej, gdyby tego momentu
"zachwiania" nie bylo, prawda?
Bo z tego co rozumiem to po podniesieniu cen bylo OK, wiec i wplywy wieksze
i dochody ludzi w pewnym stopniu niepelnosprawnych tez. Przykre, ze sa
ludzie dla ktorych wytwory rak pracownikow spoldzielni inwalidzkich sa mniej
warte, ale jak widac na zalaczonym obrazku po lekkim zakombinowaniu mozna
nawet doprowadzic do tego, ze produkty beda sie sprzedawac lepiej i tacy
ludzie tez zarobia wiecej.
> Perfumy Bossa tez lepiej idą po podwyzce cen - miedzy innymi dzieki Twojej
> postawie.
Jakiej postawie?
--
J.
|