Data: 2000-08-12 05:44:32
Temat: Re: migdałki
Od: d...@a...com.nospam (Magdalena)
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...ninka.net napisala:
>Ciebie wkurza to, ze twoj facet siedzi w pracy po godzinach zamiast
>przyjsc do domu... a byc moze jego wkurza to, ze wymagasz na nim
>wczesny powrot do domu gdy tymczasem w pracy musial zostawic naprawde
>wazny i interesujacy problem nierozwiazany, a tymczasem siedzenie w
>domu przed telewizorem albo robienie obiadku jest dla niego nudne i
>meczace?
Czyli maja inne priorytety i byc moze zle sie dobrali. Jak w tym powiedzeniu z
filmu: "Nie jest wazne czy oni sa idealni, tylko czy sa idealnie dobrani"
(mniej wiecej cos takiego to bylo).
Dla osoby, dla ktorej praca liczy sie bardziej niz zwiazek z inna osoba,
wiazanie sie z kims nie jest najlepszym wyjsciem - ani dla tej osoby, ani dla
jej/jego partnera. Ludzie i zwiazki z nimi wymagaja uwagi i zachodu. I pracy
nad nimi. Jesli dla kogos wazniejsze jest cos innego, po co sie wiazac z kims,
komu zalezy bardziej na zwiazku niz na pracy? Zawsze mozna sie zwiazac z kims,
kto ma rownie absorbujaca prace i dla kogo zwiazek tez jest na drugim miejscu.
Dla mnie np. czlowiek zawsze bedzie na pierwszym. Nie znaczy to, ze rzuce prace
i bede z nim siedziec w domu, tylko ze wypracuje kompromis. Na tym polega bycie
w zwiazku i jesli o mnie chodzi nie jest to dla mnie katorga. Trzeba sie lepiej
dobierac, a mowienie komus, ze nie docenia czyjejs pracy jest po prostu
mowieniem na inny temat.
Magdalena
|