Data: 2005-03-10 06:02:25
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowania
Od: a...@i...org.pl (algraf)
Pokaż wszystkie nagłówki
Masz racje. Powiem ci tylko ze czesto tak jest, ze ON nie chca przyznac ze
sa niepelnosprawne - ukrywaja to bo sie czegos wstydza. Jak by byli kims
gorszym. I to jest problem. Masz odwazna dziewczyne - gratuluje :-)
pozdrawiam.
Arek
----- Original Message -----
From: "jojtek" <b...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, March 10, 2005 2:43 AM
Subject: Re: mile i niemile przypadki traktowania
> chcesz zeby ludzie byli dla Ciebie mili? sam badz dla nich mily :)
> To jest najlepsze rozwiazanie. Jesli ktos zlosliwie powie ci cos niemilego
> to odpowiedz mu grzecznie.
> Do mojej dziewczyny dzwonil klient i mowi. slysze, ze jest Pani mloda,
wiec
> moze ruszyla by sie Pani i skserowala te papiery ?
> Moja małżowinka: Bardzo chetnie bym to zrobiła, ale tak sie sklada, ze
> jestem osoba niepelnosprawna i nie moge chodzic.
> Chwila ciszy w telefonie, po chwili....a to przepraszam..
>
> Kilkadziesiat minut poznij zadzwonil i jeszcze raz przeprosil i obiecal
> bombonierke :)
>
> Podejzewam, ze przez te kilkadziesiat minut gryzl sie w jezyk i walil
glowa
> w sciane ..Najwazniejsza jest nauczka, mysle ze w tym przypadku ten Pan
> bedzie to dlugo pamietal
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|