Data: 2003-08-26 22:02:06
Temat: Re: miłość i kłótnia - jak to rozwiązać?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"" <m...@p...onet.pl> writes:
> jest dwoje ludzi, zyja ze soba, mieszkaja, kochaja sie bardzo, spedzaja
> wspolnie czas robiac szalone rzeczy, wspolnie sie bawia, marza, planuja i jest
> naprawde super. Oprocz tego jednak ciagle sie kloca - najczesciej podczas
> zalatwiania drobnych spraw - porzadki domowe, wyjscia ze znajomymi (osobno), sa
> zazdrosni o siebie (a to tez rodzi problemy), poza tym z pierdoly potrafia
> zrobic wielka sprawe.
> Potem kloca sie w nieskonczonosc, marnuja tyle czasu...
> Godza sie kiedy nie maja sily odpierac swoich atakow.
>
> Cholerka o co tu chodzi? Jak maja sobie pomoc???
nauczyc sie rozmawiac ze soba i rozwiazywac problemy tam, gdzie sie
rodza, a nie dawac sie poniesc emocjom i zalatwiac wszystko klotnia i
wrzaskiem.
nie wiem na jakim etapie sa, nie wiem jak dokladnie to wyglada, wiec
ciezko udzielic wiecej szczegolow.
nie od rzeczy byloby skorzystanie z pomocy psychoterapeuty,
zajmujacego sie problemami malzenskimi.
jesli kompletnie nie rozumieja swoich wlasnych emocji, tego skad sie
biora i nie mieli w zyciu okazji nauczyc sie sluchac i rozmawiac o
rzeczach waznych - to pomoc psychoterapeuty nie bdzie od rzeczy, o ile
chca zyc w szczesliwym zwiazku razem ze soba.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|