Data: 2001-06-11 11:40:14
Temat: Re: mleko
Od: Jacek <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Artur Drzewiecki napisał:
> >Jedno pytanie: dlaczego zakładasz, że w normalnym gospodarstwie krowa
> >musi być brudna a mleko dojone do brudnego wiadra? Brudnego mleka rolnik
> >nie sprzeda, bo mu mleczarnia wróci, więc dla własnego dobra umyję i
> >krowę, i wiadro.
> Mleczarnia teraz owszem - ale jeśli ma np. 2 bańki i zechce sprzedać na
> placu w miasteczku (uzyska wyższš cenę niż w mleczarni).
> Ew. sprzeda handlarzowi ("Zenkowi" spod sklepu) i ten pojedzie do miasta
> sprzedać "zdrowe" mleko - niebadane, a nawet, jeśli będzie czyste, to
> zostanie ochrzczone (większa ilość) i rozlane do brudnych naczyń.
> A matka dziecka kupi je i napoi dziecko dla "zdrowia".
Oj teoretycy, co wsi nigdy nie widzieli.
I jak moze byc zagwanrantowany rowny start tych z miastach i tych ze wsi,
gdy miastowi siedza przy internecie i moga dowolnie zochydzic wies.
Kto i gdzie i kiedy jezdzi z banka mleka do miasta ?
Kto to widzial ?
W czasie jazdy mleko sie nagrzewa i kwasnieje .
Kto sprzedaje na rynku mleko z banki ?
Teraz juz nikt z bankami po mleko nie chodzi.
Kolega opisujesz sytuacje sprzed 20-30 lat.
Jacek
|