Data: 2005-07-31 12:39:01
Temat: Re: moje doświadczenia... Cd.
Od: "Miracles" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No to chyba mozemy sobie mówić na "Ty" :)
>
> > Jak właściwie ma wyglądać moje dorośnięcie?
> (...)
> > Teraz myślę że musi nadejść taki dzień kiedy wyrzucę mu
wszystko
> > ,
> > łącznie z tym że mam dużo żalu,
> > i9 go nie nawidzę za to co robi.
> > Bo zamiast pilnować roboty, to pieprzy jakieś farmazony do obcych
> > ludzi.
> > Cały czas myślę że jestem dorosła, więc o co chodzi z tym
> > dorośnięciem?
>
>
> Myślę sobie, że przede wszystkim na odcięciu się emocjonalnym od tego, co
> robi ojciec. Jak sama zauważyłaś, nic go nie zmieni. Trzeba przyjąć, że
> takim, jakim jest, zostanie aż do śmierci, najwyżej mu się pogłębi. I
> jakkolwiek trudno jest pogodzić sie z tym, ze właśny ojciec zachowuje się
> tak, jak opisałaś, to pamiętaj jedno: swoim zachowaniem przynosi on wstyd
> wyłącznie sobie. Nie możesz czuć się za to odpowiedzialna, bo nie jesteś w
> stanie tego zmienić. Domyślam się, że to może być uciążliwe, jeśli pół
> miasta wie, ze Twój ojciec przeprowadza prywatne śledztwo w sprawie
Twojego
> chłopaka. Jednak - w jaki sposób może to wpłynąć na Twoje życie? Na Wasz
> związek? Nawet, jeśli Mirek za młodu szalał, a teraz się ustatkował, to
> wyłącznie Twoja sprawa i Twoje ryzyko (no, i dziecka), że przyjmujesz go
> razem z przeszłością. Piszę tak, bo przypuszczam, ze za Twoją żarliwą
obroną
> Mirka może kryć się jakiś drobny haczyk, który ojciec mógłby rozdmuchać i
> potarmościć nim Wasze rodzinne szczęście. Musisz się mniej przejmować
opinią
> ojca i opinią o ojcu.
>
> I nie myśl, że uważam, ze to bardzo łatwe. Przeciwnie. To tak trudne, że
> niektórym nigdy się nie udaje. Tym niemniej, życzę powodzenia.
>
> Margola
>
>
> Dziękuję bardzo za wypowiedź.Istotnie nie może to wpłynąć na
nasze życie.
Nie mam zamiaru brać sobie więcej do serca takich
głupot,zapomniałam o tym że to ktoś robi z siebie wariata , a nie
ze mnie, zapomniałam.Idę dalej do przodu nie oglądając sie za
siebie.Chcę bardzo żeby
nam się udało i tak będzie bo ja tak chcę!
Pozdrawiam
Edyta.
|