Data: 2005-06-03 06:53:53
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:l20sds3exedb.dlg@habeck.pl...
>> Tu raczej mamy na myśli także seks.
>
> Rozumiem, że mówiąc "my" masz na myśli i kościół i siebie?
I tę grupę. Wolny związek, to życie pary tak, jak w małżeństwie.
Chyba niewielki jest odsetek par żyjących pod wspólnym dachem zachowujących
czystość.
>>> Jeżeli są to młodzi
>>> ludzie którzy mają po 15 lat i trwają tak do 25 to nadal uważasz, że
>>> jest
>>> coś nie tak (swoją drogą 10 lat bez seksu w tym wieku to coś nie tak...
>>> ;)))? Czy może nie są w "wolnym związku"?
>> To jest narzeczeństwo. Zachowują czystość.
>
> Narzeczeństwo nie wyklucza fizycznej miłości.
Przecież to odpowiedź na związek bez skesu.
> Czy jeżeli kobieta przyjmie
> oświadczyny i ludzie się kochają to jest to wolny związek, a jeżeli się
> nie
> kochają to narzeczeństwo? W tym akapicie pisząc "kochają" mam na myśli
> seks.
Chyba jeszcze nie. Jeszcze potocznie cechą wolnych związków jest mieszkanie
pod wspólnym dachem.
> No to ja w ogóle nie widzę problemu z tymi nazwami i dyskutowaniem co kto
> może, a co nie i kiedy może przyjmować sakramenty, a kiedy nie. :) To jest
> kwestia sumienia - wszystko na ten temat.
Czyli nie widzisz nic w tym złego?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|