Data: 2005-06-03 07:21:12
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1ko6yxddhmdzb$.dlg@habeck.pl...
>
> Ja nie piszę o ludzkich przywarach. Piszę o rzeczach, które od lat się nie
> zmieniają i które są opoką dla KRK. Niektórzy twierdzą, że słabością KRK
> jest to, że nie dopasowuje się do aktualnej sytuacji. Ja uważam, że to
> siła. :)
Ależ naturalnie. Też uważam, że trzeba w życiu trzymać się jasno określonych
i dobrych zasad i dostosowywać życie do zasad, a nie zasady do życia.
.
>
> To nie jest tragiczne porównanie, ale bycie w kościele obwarowane jest
> większą ilością warunków niż w państwie (brać trzeba pod uwagę, że bycie
> dobrym chrześcijaninem jest związane z byciem dobrym obywatelem).
Zapewne. Ale dla bycia patriotką państwo nie jest potrzebne, wystarczy naród
(mniejszość baskijska, dajmy na to - i błagam, nie mówmy o ETA, które jest
głośne, ale nie stanowi wyrazu poglądów większości narodu baskijskiego)
> Eeee... wytykasz zło DD. :P ;) A raczej brak dobra. Ale w efekcie
> praktycznie to samo. :)
Brak dobra, to jeszcze nie zło, Bogu dzięki. Błądzić jest rzeczą ludzką.
Poza tym nie wytykam, tylko uświadamiam ;P
> Przykro mi, ale nie znam DD tak dobrze. Coś tam w archiwum poszperałem -
> wychodzi mi, że to fanatyk. Ale proszę nie mówcie mi (bo mam wrażenie, że
> większość to tak spostrzega), że stoję po tej samej stronie co on w tej
> dyskusji tylko dlatego, że odpowiadam na pytania jego adwersarzy.
No, to już nie do mnie :)
Margola
|