Data: 2005-05-27 20:11:25
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Czyż" <p...@b...pl> napisał w
wiadomości news:m6wxcsatm08c.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Chodzi Ci o jakość tych stosunków?
O ich istnienie. Życie płciowe to atrybut małżonków.
> Chyba nie ma większego niebezpieczeństwa niż "związek" oparty na poczuciu
> obowiązku, w którym żadna ze stron nie odczuwa radości z jego trwania.
A kto powiedział, że nie odczuwa?
Gorzej widzę związek, w którym nie ma poczucia odpowiedzialności.
>To rodzi poczucie zniewolenia a w konsekwencji zwykle wzajemną nienawiść.
>Pół
> biedy jak dzieci nie ma - nie nasiąkają...
Dojrzałość, którą zdobywa się z wiekiem (albo się nie zdobywa) pozwala
odkryć radość z ofiarowania siebie drugiej osobie oraz zrozumienia, że
poszukiwanie własnych wygód nigdy nie zaspokoi pragnienia szczęścia.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|