Data: 2003-06-17 20:45:43
Temat: Re: monogamia
Od: <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:7isuevo5027ee3pui1jvekkdrshqs4vh9m@4ax.com...
> I jaką mamy odpowiedź? Ot, coś takiego:
>
> "Wiesz... nie latałabym ze szczęścia".
Nic nie rozumiesz :-)
Przecież nie mówie o samym rozmawianiu.
Nie można zabronić swojemu mężczyźnie rozmów z kobietami bo to
- niemożliwe
- nienormalne
- niedojrzałe
Ale.. jakieś celowe spotkania z koleżankami niewiadomo jakimi jakos dziwnie
mi sie kojarzą.
Może to dlatego że zawsze było tak że byli wspólni znajomi, i jak się
spotykało z obcą płcia na umówione spotkania to był to ktoś
zaufany, a nie jakaś bajkowa laska ;-)
Zresztą takie spotkania kojarza mi sie z moja znajoma która
spotyka się z ciągle nowymi kolegami z sieci.
I nie byłoby w tym nic złego gdyby nie niesmak jaki czuje po jej
opowieściach
na ten temat przy jej chłopaku. On jest moim starym przyjacielem i moim
zdaniem to nie jest do końca fair.
Nie wiem czego ona tak na prawdę oczekuje po tych spotkaniach..
m
|