Hafsa <h...@a...w.sygnaturce> wrote:

>> Nie mam wątpliwości, że ci lekarze nie zmyślali sobie bajek, ale z
>> drugiej strony nie ma pewności czy 2 razy więcej osób tam nie
>> trafiło i ominęło szpital dzięki DO.
>
> Ano wlasnie. Wlasciwie nie ma statystyk na ten temat i czasem mowi sie
> cos, by po prostu mowic, na podstawie JEDNEGO przykladu.
>
> Czasem sa to marginalne historie ;-)))

A mnie zawsze zastanawia, dlaczego jednostkowe przykłady wyleczenia na DO są
traktowane z taką emfazą, a jednostkowe przykłady zachorowania są zmiatane
pod dywan. Póki co nie było żadnych badań na większą skalę, więc nie ma
pewności, że dzięki DO "to albo tamto". Równie dobrze ludzie, którym DO
zaszkodziła mogą się przed lekarzami nie przyznawać, że stosowali tę dietę,
bo boją się wyśmiania i "a nie mówiłem" ze strony lekarza. Nespa? Jeden z
moich znajomych z czasów ogólniaka też na pogotowiu zaklinał, że nie wie,
skąd się wziął wkład od długopisu w jego członku :>


Pozdrawiam,
Karola