Basia Kulesz pisze: > kilkadziesiąt kg. Sąsiad swoją wciąż ma i to samo. Zero kłopotu i żadnych > szkód mrozowych! A w jakim rejonie mieszkasz? I jak ją chronisz zimą (albo chroniłaś, kiedy drzewko było młode)? Pozdrawiam Ewa
Zobacz także