Data: 2010-11-04 10:20:15
Temat: Re: moro Aiszy...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Lis, 10:44, Suri <b...@p...fm> wrote:
> Jak tak głębiej pomyśleć i wczuć się do granic możliwości
> w łepek przeciętnego faceta to rzeczywiście,
> kobieta w stroju moro może być poważnie aseksualna.
> A coś mi mówiło: Nie idź ta drogą!!! (;
> A tak serio, to ja nakładam strój bojowy ostatnio bardzo często
> właśnie po to by być postrzegana jako stworzenie mocno
> nieodgadnionej pci. Tylko w moim przypadku jest odwrotnie.
> Będąc latoroślą chodziłam rozgangolona i krótko a dziś pozapinana
> i jak najskuteczniej się da odrażająco nie kobieco.Najczęściej
> z włosami spiętymi i obowiązkowo ciemne okulary najchętniej
> przez cały rok i w nocy tez jakby sie dało. Hemm...?
Ale np.wg mojej teorii nadal możesz być atrakcyjna...
Nawet jeśli w kategorii pierwszej: wzrok, twoje drugorzędne cechy
płciowe pierwszorzędnie nie rzucają się w oczy, to możesz być miła w
dotyku, albo ładnie pachnieć, albo werbalnie mile łechtać męskie
ego :-)
Stalker
|