Data: 2021-06-04 17:22:03
Temat: Re: moze cos pozytywnego
Od: gazebo <g...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 04/06/2021 o 09:59, trybun pisze:
> W dniu 01.06.2021 o 14:21, gazebo pisze:
>> W dniu 01/06/2021 o 07:58, trybun pisze:
>>> W dniu 30.05.2021 o 18:21, gazebo pisze:
>>>> W dniu 27/05/2021 o 07:00, trybun pisze:
>>>>> W dniu 26.05.2021 o 21:56, gazebo pisze:
>>>>>> W dniu 25/05/2021 o 10:23, trybun pisze:
>>>>>>> W dniu 21.05.2021 o 16:50, gazebo pisze:
>>>>>>>> jedzie Grzes prez wies a tu mu sie guma z wycieraczki w
>>>>>>>> samochodzie obrywa, dyma do warsztatu, piec minut roboty - 5
>>>>>>>> funtow, Grzes pojezdzil sobie jeszcze troche i jak mu sie
>>>>>>>> kolejna zarowka zjarala, tym razem od hamulcow to stwierdzil, ze
>>>>>>>> mus to mus, pojechal, trzy zarowki - 5 funtow, dobrze jest sie
>>>>>>>> czasem ucieszyc, jak ja Boga nie kocham tak do Polski nie chce
>>>>>>>> wracac, wolami mnie tam nie zaciagna, dostalem mieszkanie z
>>>>>>>> wykurwistym ogrodem, a wszystko to z opieki spolecznej, placic
>>>>>>>> trzeba, za darmo nic nie ma, ale za to co ja mam to w Polsce
>>>>>>>> ziemie bym gryzl zeby wydoic pieniadze na oplaty, za pozno tu
>>>>>>>> przyjechalem
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Z wycieraczką do mechanika???
>>>>>>
>>>>>> owszem, tak jak z zarowkami, dla mnie pierdolenie sie godzine z
>>>>>> zarowkami, za ktore zaplacilbym wiecej bez montazu niz za wszystko
>>>>>> w tym warsztacie
>>>>>
>>>>>
>>>>> Żarówka to już inna para kaloszy, zwłaszcza w niektórych autach to
>>>>> istna mordęga ponad to może być potrzebny zestaw narzędzi aby sie
>>>>> do niej dostać. Natomiast wycieraczka to około pół minuty gdzieś na
>>>>> parkingu na na parkingu.
>>>>>
>>>>
>>>> sklep jest kolo warsztatu, jechac, kupic, wrocic, zamontowac, nie
>>>> widze w tym sensu, 10 minut i po temacie
>>>
>>>
>>> Cena, w markecie wycieraczka kosztuje ułamek tego co w sklepie
>>> motoryzacyjnym. I jakość wcale nie odbiega od tych ze sklepu.
>>
>>
>> mam doplacic benzyna? bo tam jest taniej a moj czas wg ciebie nie
>> kosztuje
>
>
> Ale to zdaje się za dojazd do sklepu motoryzacyjnego trzeba dopłacać.
> Zwykłe sklepy są co parę metrów, motoryzacyjne - kilka na dzielnicę.
>
>
rozbawiles mnie, wiesz gdzie mam sklepy, ile mam dzielnic, i pewnie
gdzie sie za parkowanie placi :] jak mowie, ze sie to nie kalkuluje to
sie po prostu nie kalkuluje
>>>
>>>
>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> Z tym niewracaniem do Polski to masz chyba rację. Sam żałuję że
>>>>>>> wróciłem. Coraz większy tu syf i coraz mniejsza przestrzeń
>>>>>>> życiowa. Najlepiej zobrazować to poprzez ocenę powszechnej
>>>>>>> obowiazkowej spowiedzi Polaków nazywanej "spisem powszechnym",.
>>>>>>> przed księdzem można skłamać bezkarnie, przed urzędasem - nie.
>>>>>>>
>>>>>> srednio mnie to obchodzi, zrobilem spis w Anglii za siebie i moja
>>>>>> kobiete online, pytaja o naprawde niewiele rzeczy, ich interesuje
>>>>>> spis a nie twoje zycie osobiste
>>>>>>
>>>>>
>>>>> To to chyba zależy od zapatrywań, ja osobiście cholernie nie lubię
>>>>> jak ktoś wpieprza się w moje osobiste sprawy, na dodatek pod
>>>>> rygorem kar.
>>>>>
>>>>> W Polsce to wygląda tak jak przesłuchanie na bezpiece połączone z
>>>>> spowiedzią w kościele. To mnie zaskoczyłeś że i w Anglii coś
>>>>> takiego jest praktykowane. Kary dla bydła też są w razie odmowy
>>>>> uczestnictwa czy podaniu nieprawdziwych danych?
>>>>>
>>>> watpie, maja to dupie, ich naprawde interesuje cos innego, a zamiast
>>>> klamac mozesz po prostu odmowic, proste
>>>>
>>>
>>> Na "zielonej wyspie Europy" tak się nie da, udział w spisie jest
>>> obowiązkowy. Zarówno za podanie nieprawdziwych danych jak i z odmowę
>>> w uczestnictwie jest przewidziany system kar. "Wolność" qrwa jego
>>> mać, to gnojstwo "tzw demokracja" nawet z Papieża może zrobić
>>> przestępcę.
>>>
>>
>> ten to akurat czysty nie byl
>>
>>
>
> Nie znam nic bardziej świętego dla katolika niż Papież. Ale żeby nie
> było, w tzw demokracji nawet autentyczni święci staną się przestępcami
> gdy się nie podporządkują absurdom wymyślanym przez nadaktywnych piewców
> tego ustroju.
>
cos nie zrozumialem, albo faktycznie zrozumialem, katolicy wszystkich
krajow laczcie sie, tylko co mi do tego?
--
gazebo
|