Data: 2004-01-30 10:07:47
Temat: Re: myśl...
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc1k9sk.2cqc.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> On Fri, 30 Jan 2004 10:07:25 +0100, tren R
<t...@s...na.sojusze> wrote:
Chcialbys wiedziec na czym myslenie polega.
Nie trzeba tego wiedziec, zeby myslec,
tak jak nie trzeba wiedziec jak dziala proces oddychania i co to w ogole
jest tlen,
zeby oddychac :)
Co wiecej jezeli chce swiadomie oddychac, kontrolowac to to mozesz dostac
zadyszki :)
Bo to wszysko to instynkt (-robocza nazwa). Nawet w matematyce, okreslenie
punkt,
linia, odleglosc sa intuicyjne, nie-definiowalne. Reszta sie dopiero buduje
na tym,
robi sie dowody ale te dowody opieraja sie na intuicyjnych,
nie-definiowalnych pojeciach.
Wiec po co chcesz wiedziec co to znaczy my
> > czy masz wrażenie że tak było wszedzie?
>
> Pieprzysz brachu.
> Nie dlatego, że nie prawda - dlatego, że pogrywasz ;))
> Co chciałbyś zwrotnie? Pewnie sentymenty? Co?
> Wyrosłem :) Z Evią mogę tak pogadać. Tyłek będzie cały.
>
> Dalej: mam wrażenie, że banda Kretynów - nudzących się
> na PSP, robi sobie radochę i NIKT /absolutnie - jak to tej
> pory/ nie wywinął się absurdowi typu "ja CI wytłumaczę: chcesz
> wiedzieć co oni mieli na myśli mówiąc o myśli? To pomyśl!
> ;)/.
>
> > jeśli odpowiesz twierdąco, to spiesze donieść,
>
> Powiem, co odpowiem :)
> Myślę, że ten temat /do czasu/ nie będzie się cieszył
> powodzeniem... Wiesz dlaczego? Wisz.
> Ludzie traktują wnętrze _TYCH_ flaków jak coś bardzo
> osobistego - wręcz 'intymnego'. Tak myślę.
> Mało kto chce publicznie i otwarcie gadać na temat
> procesów zachodzących w jego 'jądrach' czy na temat
> zbyt krótkiego /w jego mniemaniu/ penisa, czy zbyt długiego,
> czy zbyt małego biustu, czy nowotworze biustu,
> czy sposobie funkcjonowania gruczołów, czy sztucznym
> odsysaniu mleczka z sutków /sam bym coś odessał :)/.
> Eva powie, że ja tylko o jednym :)
> Drugie, to to, że mało kto wie, o co ja pytam, czy
> inaczej: mało kto ma na ten temat jakiekolwiek pojęcie
> /w kwestii tłumaczenia maUpich automatów - np. za poruszenie
> ręki odpowiada 'automatyczna' część mózgu, za napisanie
> tyrady inna część - ale nie jest to tak oczywiste, jak
> podpuchy zawodowego Trenera w stronę amatora tycztomka
> ;))/.
> I wreszcie to, że najwięksi tego świata, sami nie wiedzą
> jak to się stało, że na to wpadli: odp. przyszła cholera
> wie skąd /mylę się?/.
>
> Zatem 'prośba' belfra "MYŚL BAŁWANIE!" jest absurdalna
> /imo/ przynajmniej do momentu, w którym on sam opisze,
> lub nie dokona charakterystyki /nawet czysto poglądowej: w sensie
> było tak i tak, Einstein w takiej i takiej sytuacji, to i to,
> następnego dnia to i to, zachowywał się tak i tak, ostatniego
> dnia to i to złożyło się w to i to - w sumie nikt nie wie
> jak i dlaczego, dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł, itd.
> itd./.
>
> Teraz zdałem sobie sprawę /niedawno/, że tak naprawdę, oprócz
> 'intymności' /o której piszę/ jest to sprawa CAŁKOWICIE
> NIEWIDZIALNEJ DLA OKA WARSTWY - ba! Niekonwencjonalnej!
> Nieracjonalnej! lub raczej 'NIERACJONALNEJ'!
> Na moje oko /oprócz kaczek/ to sieć powiązań - siatka
> zależności - wzajemnie powiązane kanaliki wielu milionów
> makówek - kanały komunikacyjne itd. itd. itd.
> Wkraczamy w sferę jakiegoś 'mistycyzmu', 'enigmatów' -
> a ten barani łeb /Belfer jeden z drugim/ gada mi:
> - MYŚL!
> Podczas gdy ja np. stoję w banalnie jasnej salce z komunistycznymi,
> czerwonymi ławkami, nad głową mam idiotę, obok mnie rozbawieni
> kretyni, na biurku /rozpindolonym od wiecznie wylewającej się kawy/
> dzienniczek a nad dzienniczkiem długopis.
> No jak żesz kur...wa mać ;) myśleć w takich warunkach?
> W takich warunkach, to ja mogę tylko udowodnić swoją
> pogłębiającą się sukcesywnie 'chorobę' :)
> Albo jak w takich warunkach dojść do tego, co miał
> gość na myśli mówiąc "MYŚL"?
>
> /załóżmy, że do tej pory ktoś działał wyłącznie z automatu - raptem
> każą mu myśleć/
>
> > oj, na wspominki mi sie zebrało
> > pomyśl tycztom, pomyśl!!!
> > czy to chciałes usłyszeć?
> >:)
>
> OK, jesteś rozgrzeszony w połowie!
> /przynajmniej żeś się przyznał - Trenie ty jeden! ;)/
>
> oTTo
>
> --
> "Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
> jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"
|