Data: 2001-10-17 11:38:48
Temat: Re: myslenie a działanie i cos jeszcze - problem nr 2001
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet"
Jakoś tym razem rozumiem troszke, ale się nie zgadzam ze wszystkim (:
> Nie jest wazne czy wiesz wszystko i czy znasz odpowiedzi na
> pytania ktore formulujesz.
jest wazne o tyle ze decyduje o tym w jakim celu zadajesz pytanie i jak
odbierasz odpowiedzi
> IMO nie jestes glupcem.
IMO Ty tez nie -przynajmniej nie tej klasy co ja (:
> Glupcy nie formuluja pytan, a jesli
> im sie zdarzy - neguja odpowiedzi kierujac sie pozadliwoscia
> glupiego serca.
to zdanie mi się ciśnie, jest nieco pokrętne ale mysle ze zrozumiesz (:
- jesli wiem wszystko to nie zadaję pytań, czyli jestem głupcem
> Najwazniejsza jest klasa pytan ktore Sobie stawiasz, to czy
> uzyskujesz odpowiedzi na nie jest mniej wazne.
> Nie musisz dostrzegac ani formulowac celu jaki usilujesz
> osiagnac np w wyniku poznania odpowiedzi na pytania ktorych
> nie znasz.
> Cel jest w Tobie i nie musisz go 'uchwycic' swiadomoscia po
> to aby aby go zrealizowac. To nie jest wazne.
> Najwazniejsze sa pytania. :)
I tu niestety jest zasadnicza róznica między nami.
ja najwyrażniej nie mam takiego daru.
Nie daje mi satysakcji działanie bez widocznego celu, więc próbuje inaczej.
Chce chwycić tę moją swiadomość za jaja zeby mi wszystko wyspiewała.
najważniejsze jest chwytanie (:
jakieś pytania? (:
Marsel
|