Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: najwiekszy odsetek samobójstw wsród p sychiatrów
Date: Wed, 19 Jul 2006 17:27:32 +0200
Organization: zzz
Lines: 44
Message-ID: <e9live$7g0$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <1...@3...googlegroups.com>
<e9ge2o$ijf$1@nemesis.news.tpi.pl> <e9gi11$rpg$1@atlantis.news.tpi.pl>
<e9igot$qgu$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cmn110.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1153322800 7680 83.31.141.110 (19 Jul 2006 15:26:40
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Jul 2006 15:26:40 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:347957
Ukryj nagłówki
Szczesiu; <e9igot$qgu$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> > innego. O nieprawidłowy sposób odreagowywania i wyciszania się,
> > polegający na wypieraniu emocji i/lub uciekania w psychopatię
> > "intelektualną" [uzyskiwaną "sztucznie"]. Taki sposób radzenia sobie z
> > własnymi emocjami związanymi z kontaktami z chorymi, nie dośc, że
> > kumuluje objawy stresu, to jeszcze uniemożliwia rozwiązywanie własnych
> > problemów emocjonalnych, a stąd niedaleka droga do sytuacji, której
> > ładunek emocjonalny będzie na tyle duży, że nastąpi "wybuch" i/lub
> > zmęczenie "stresem" osiągnię poziom zmęczenia życiem/znudzenia życiem.
>
> Może być prawdą to, co napisałeś - nie spotkałem empatycznego psychiatry
> - mężczyzny - byli albo nastawieni "technicznie" - np. przerywali
> wynurzenia pacjenta pytaniem "A jak kał?" i ograniczali się do diagnozy
> + tabletki, albo wręcz czuło się oschłość, odcięcie od pacjenta, coś w
> rodzaju muru, przedmiotowe traktowanie + skłonność do pouczania i
> "opieprzania". Kobiety były nastawione bardziej "ludzko", ale też nie
> zawsze.
Tak przy okazji skonstruowałem definicję tego, co nie hula z osobami,
które idą na psychologię mając problemy. Idą, bo nie potrafią sobie
poradzić z własnymi emocjami, co de facto jest normalne - część ludzkiej
aktywności polega właśnie na wyzwalaniu emocji, więc "studiowanie żeby
poradzić sobie z emocjami" jest albo celem schizofrenicznym [z jednej
strony taka osoba chce własnych emocji, z drugiej chce je kontrolować]
albo celem psychopatycznym.
I teraz - kończąć studia taka osoba nabywa dwie umiejętności:
- umiejętność "udawania susła" w sytuacjach stresowych - czytaj
bierność;
- umiejętność diagnozowania w oparciu o wiedzę i czerpania stąd
[prawdopodobnie] hormonalnego kopa --> patrz schizofreniczne
"olśnienie";
W tym ostatnim punkcie nie dodawałem "pewności" wynikającej ze zdolności
do opisania sytuacji, bo być może "pewność" następuje po zdefiniowaniu i
łączy się bezpośrednio z emocjonalnym efektem "olśnienia", więc jest
podrzędna emocjom.
Flyer
--
gg: 9708346
|