Data: 2007-11-12 11:05:49
Temat: Re: !najwyższa wartość?
Od: t...@y...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12 Lis, 01:46, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:fh86rc$nq8$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Marek Krużel" :
>
> > >> Użytkownik "Marek Krużel" napisał w wiadomości
>
> > >>> Sat, 10 Nov 2007 16:38:24 +0100, michal napisze:
>
> > >>>> Wtrącę się. Ja nie wiem, co zrobiłbym w takiej sytuacji. Ale gdybym
> > >>>> miał to rozważać na zimno, to dobrze byłoby, żeby zastosować zasadę.
> > >>>> Życie młodszego, ma zawsze pierwszeństwo. Wszystkie inne sprawy z tym
> > >>>> związane nie nadają się do roztrząsania, a szczególnie te, które
> > >>>> dotyczą nieznanej przyszłości. Nie ma ludzi niezastąpionych. Sieroty
> > >>>> potrafią sobie też dawać radę w życiu, a sukcesy i kariery niektórych
> > >>>> tylko to potwierdzają. Więc zamiast przy każdym zagrożonym porodzie
> > >>>> rozważać, komu w razie czego podarować życie, należałoby przyjąć
> jedną
> > >>>> zasadę. :)
>
> > >>> to jest sprzeczne z inną niepisaną zasadą, że w wypadku rozwodu dzieci
> > >>> są przyznawane matce, wynika z tego że docelowo to ojcowie powinni
> > >>> rodzić, a doraźnie w wypadku śmierci matki należy zmieniać im płeć
>
> > >> A co tu jest sprzecznego?
>
> > > niech będzie że tylko niespójność, ale to sprzyja kwestionowaniu,
> > > jednak to nie wszystko, domyślasz się zapewne ile kosztuje
> > > wykształcenie nowego lekarza, a więc aby zasada była racjonalna
> > > trzeba by oszacować ryzyko związane z jej funkcjonowaniem, zauważ
> > > że osobom trzecim może się nie spodobać, że ktoś zadecydował,
> > > by popsuć im całkiem dobrą matkę/żonę/kochankę, oraz skazać tym
> > > samym na dodatkowe problemy egzystencjalne/ekonomiczne/psychiczne,
> > > które mogą mieć dodatkowe niepożądane skutki, sam zaś fakt istnienia
> > > takiej zasady tworzy dodatkową presję korupcyjną.
> > > wszystko to leży zapewne w interesie aparatu represji i innych
> > > instytucji stojących na straży zasad, których to funkcjonowanie
> > > i tak co prawda wliczone jest w koszta funkcjonowania państwa,
> > > ale ewidentnie ekonomiczniej jest zwiększyć uposażenie zarówno
> > > ich funkcjonariuszy, jak lekarzy bez stwarzania po temu
> > > pretekstów w postaci brzemiennych dla osób trzecich skutków
> > > wprowadzania coraz to nowych arbitralnych zasad
>
> > Gdyby kiedyś w historii parawa cywilizowanej części ludzkości nie została
> > zapisana zasada, która mówi, że życie człowieka jest najwyższą wartością i
> > dlatego nie wolno zabijać, to do dzisiaj sprzeczalibyśmy się na forum, czy
> > lepiej zabić bogatego, bo nam jak by nie było zabiera, czy biednego, bo i
> > tak mieć nie będzie.
> > Jeśli nie przyjmie się zasady stanowiącej tamę dla różnic, to przy każdej
> > sytuacji z osobna zwolennicy i przciwnicy będą uzasadniać dlaczego tak, a
> > nie imaczej. Do tego jeszcze będzie funkcjonować "zasada Kalego".
>
> Zasad nie realizuje się
> [oilewogóle] dla zasady
> ale dla ich u-zasadnień
> Osobistych u-zasadnień...
>
> Jak uważasz? [uważacie?]
> DLACZEGO niektórzy twierdzą że:
> "życie człowieka jest najwyższą wartością?"
> I czy naprawdę to "najwyższa wartość"?
> I czy "nie ma ludzi niezastąpionych"
> nie jest przypadkiem tylko płytkim
> uzasadnieniem dla zbyt pohopnego
> hołdowania innej zasadzie typu
> "są cele ważniejsze od ludzi"
> ?- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Najwyższa wartość to Prawda. Natomiast najniższa - Skaj. ;-)
|