Data: 2008-11-27 21:30:40
Temat: Re: nalewka z pigwowca czy robić????
Od: Krystyna Chiger <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krycha napisał:
> Jak dalej tak będziecie zachwalali nalewki na różnych owocach,
> to będę musiała podjąć się dodatkowego zajęcia zarobkowego,
> aby mieć kasę na alkohol i nie pogorszyć statusu materialnego rodziny.
> No i kolejny problem, gdzie odstawić do dojrzewania, bo brak miejsca w
> 2-popojowym mieszkaniu. A do piwnicy strach wynieść.
W kawalerce jedno "piętro" regału do tego służy.
> W tym roku zalałam jabłka koksę pomarańczową. Pomysł podsunął mi Mirzan.
> Dereń rośnie od kilku lat i liczę na owoce w nadchodzącym sezonie.
> Rose Rugose wykarczowałam, co być może przyjdzie mi żałować.
> Może zacznę robić nalewki na winogronach?
>
Z winogron to chyba lepiej wino. Jak chcesz coś mocniejszego, to potem
wino można przedestylować i jakaś brandy powinna wyjść.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|