Data: 2001-11-16 12:09:18
Temat: Re: nalogi
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Straus" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:9t2uhf$p7l$1@news.onet.pl...
[ciach monotematycznego Litewke]
> Z papierosami mam dosc dziwne wspomnienie kolejowe. Siadalem
> zawsze w przedzialach dla niepalacych, zwykle ludzie milcza albo
> dyskusje sie jakos nie kleja (choc zdarzalo mi sie przegadac z kims
> obcym bite dwie godzny) Raz przez pomylke pojechalem pociagiem
> godzine wczesniejszym z W-wy i trafilem do przedzialu palaczy...
> Niezle zdziwko, trzy osoby (dwie znaly sie) + ktos + ja, pozaciagali
> sie i dyskusja jakos sama poszla az do samego Krakowa ... Mysle,
> ze sila tego nalogu wlasnie tkwi w takich sytuacjach, gdy oklapnietym
> i zmeczonym ludziom papieros w takich momentach pomaga ...
Cos w tym jest.
Papieros jako medium wiezi spolecznej.
To cale odpalanie od siebie.
Przypalanie. Obcy juz nie tak obcy.
Kobieta, mezczyzna.
Wspólne palenie. Niby nic, a wspólne.
Ceremonial. Ustalone gesty.
Chwila zamyslenia (nie mozna zbyt aktywnie dzialac, palac).
> Tak wlasnie patrze na to ... cos za i cos przeciw ...
>
> Straus
Saulo (niepalacy, ale starajacy sie zrozumiec :)
|