Data: 2005-02-16 19:05:01
Temat: Re: napiszcie coś :(
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 16 Feb 2005 12:58:50 +0100, na pl.soc.rodzina, pogubiona napisał(a):
> pokazuje mi jakiś cholerny podgrzewacz i mówi że włożyłam do środka
> uszkodzoną świeczkę i wosk zalał dno, ja mu na to powtarzam o moich
> odczuciach że jestem w rozpaczy a on uparcie mi o tej cholernej świeczce
Jak to być mogło, że włożyłaś tam tą uszkodzoną świeczkę?
> Bardzo proszę niech wypowiedzą się mężczyźni, jak by byście się zachowali
Jest mi przykro gdy żona jest niezadowolona, czy odczuwa jakąś przykrość.
Wtedy jej zazwyczaj robi się jeszcze bardziej przykro, bo ona również nie
lubi jak mi jest przykro, a to z kolei powoduje, że mi robi się jeszcze
bardziej przykro. I nagle okazuje się, że obie strony dążą do tego by
drugiej stronie było przykro. (myślę jednak, że ten etap mamy już za sobą)
> czy wspieracie swoje żony
Ja staram się wspierać, ale nie wiem czy nie dlatego, że my po prostu nie
mamy takiego podgrzewacza.
> czy ja jestem wariatka i za dużo wymagam?
Myślę, że wymagasz stanowczo za mało. Od siebie samej.
puchaty
|