Data: 2005-02-20 13:51:33
Temat: Re: napiszcie coś :(
Od: "Aska" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie napisałaś, jak długo już jesteście małżenstwem, czy macie dzieci...
> Dosyć to byłoby istotne.
gdzieś pisala ze maja 1 dziecko, a na drugie ze wzgledu na taka a nie inna
sytuację sie nie zdecyduje , choc by chciala
> Idz sama na terapię, przynajmniej dowiesz się sporo o Twojej roli w tym
> zamieszaniu.--
> sveana
i to jest calkiem dobra rada w tej sytuacji, pójscie samej na terapie, potem
moze namówienie męza na to samo , i spróbowanie naprawić to co po drodze
gdzies zgubiliście ...0 ile oczywiście sama tego chcesz , bo mozna odebrac
wrazenie po tym co piszesz ze tobie dobrze jest jak jest i niechcesz nic
zmieniac ( brak próbowania nawet naprawy sytuacji moze na to wskazywać )
poza tym pogubiona chyba zapomniala o swoim udziale w tym wszystkim ;) miłość
to nie tylko branie i stawianie ządań to równiez dawanie ( o tym pogubiona tak
mi się wydaje zapomniala - czytając jej posty mam takie wrazenie- choć moge
się mylic )
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|